#4

67 5 0
                                    

Godziny mijały. Nim się spostrzegłem juz zapadł mrok i pani detektyw powiedziała, że w tej sprawie nic już dzisiaj nie wymyslimy.

- Chłopak został znaleziony w kałuży krwi, bez broni, dokumentów, ciuchów ... - i tu właśnie przerwałem i zacząłem się uśmiechać - w sumie fajnie wygląda bez ciuszków

Pani detektyw walneła mnie w głowę. Widać, że mnie lubi - pomyślałem po czym kucnolem przy miejscu gdzie była czerwona plama z krwi.

- Nad czym myślisz? - zapytała po chwili pani detektyw

- Ogarniam co tu się mogło stać ...

- No możliwe ze się znali ... albo i nie znali - pomyślała kobieta po czym znowu walneła mnie w głowę

- Ała ? Za co to ? Że myślę za ciebie ?

- Nie ... Czy ty uważasz, że ja nie myślę ? ... Dobra nie odpowiadaj na to pytanie ... Chodźmy juz do domu. Prześpimy się i może coś wymyślimy

- Chcesz żebym się z tobą przespać ? To brzmi zachęcająco ale niestety musze odmówić. Może innym razem Panno Nie Twój Interes - uśmiechnąłem się szeroko i po chwili już siedziałem w aucie - Do jutra panno detektyw

- Jutro masz być tutaj już o 8:00. Jak się spóźnisz juz możesz się pożegnać z praca - powiedziała uśmiechając się szyderczo - A więc do jutra

- Czy pani mi grozi ?

- Oczywiście, że tak Lucyferze

- Uuuu ... Niebezpiecznie. Lucyfer lubi tak

- To już się domyśliłam

- Bystra z ciebie dziewuszka

- CO ? DZIEWUSZKA ?!

- To ja może juz pojadę ... - po tych słowach szybko pojechałem w stronę domu.

-----------------------------------------------------

Sorka, że rozdział taki krótki ale brak pomysłu na dalszą część xdd

Przepraszam za błędy :D

Zło na ziemi | LuciferOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz