📖5

6.2K 225 13
                                    

Clara

Wyszłam z domu dwie godziny temu, aby pójść na spacer, a teraz siedzę sobie na ogromnej polanie o korzystam ze słoneczka. Dobrze, że ubrałam sukienkę, bo jest mi teraz naprawdę wygodnie. Swoje baleriny ściągnęłam i położyłam obok siebie. Wokół mnie nie było nikogo, cichutko i spokojnie. Leżałam wygodnie kiedy zaczął dzwonić mój telefon. Na wyświetlaczu pojawił mi się numer, którego w ogóle nie znam, więc nie odebrałam. Odłożyłam telefon na bok, a ten znów zaczął dzwonić. Niechętnie odebrałam telefon.

-Halo?

-Cześć- Od razu rozpoznałam kto dzwoni, a uśmiech sam pojawił się na moich ustach.

-Justin? Hej..

-Wszystko u ciebie okej? Dzwoniłem wcześniej..- Upss..

-Emm tak okej, po prostu wyszłam na spacer. A u ciebie?

-Właśnie wyszedłem z pracy..

-Pracujesz nawet w sobotę?

-Czasem tak, ale krótko, bo tylko do trzynastej.

-Rozumiem.

- Ty dalej na spacerze?

-Tak. Jest świetna pogoda więc czemu nie?

-Gdzie jesteś?

- Na ogromnej polanie, godzinę drogi na piechotę od biurowca "Worldwide Harison Industries"..

-Kojarze, muszę kończyć..

-Cześć..

Dziwny z niego człowiek, rozmawia, a nagle się rozłącza. Przestałam, o tym myśleć, położyłam się wygodnie i zamknęłam oczy. Przyjemne ciepło owiewało moje ciało, właśnie tego mi brakowało, tego spokoju.

Justin

Kiedy skończyłem prace, postanowiłem zadzwonić do Clary. Nie wiem czemu po prostu wybrałem do niej numer i zadzwoniłem. W słuchawce usłyszałem jej delikatny głos.

-Halo?

-Cześć

-Justin? Hej..

-Wszystko u ciebie okej? Dzwoniłem wcześniej..

-Emm tak okej, po prostu wyszłam na spacer. A u ciebie?

-Właśnie wyszedłem z pracy..

-Pracujesz nawet w sobotę?

-Czasem tak, ale krótko, bo tylko do trzynastej.

-Rozumiem.

- Ty dalej na spacerze?

-Tak. Jest świetna pogoda więc czemu nie?

-Gdzie jesteś?- Postanowiłem, że może się z nią spotkam..

- Na ogromnej polanie, godzinę drogi na piechotę od biurowca "Worldwide Harison Industries"..

-Kojarze, muszę kończyć..

-Cześć..

Nie miałem daleko wsiadłem do samochodu i pojechałem na miejsce. Przed polaną znajduje się mały parking, na którym zaparkowałem. Resztę drogi przeszedłem na piechotę. W końcu zauważyłem dziewczynę w czerwonej sukience, leżącą na trawie. Wygląda pięknie. Usiadłem obok niej i lekko pogładziłem po ramieniu.

Clara

Poczułam jak ktoś głaszcze mnie po moim odkrytym ramieniu. Moja sukienka miała ramiączko tylko na jedno ramię, a drugie pozostało odkryte. Lekko otwarłam oczy, a potem szybko się podniosłam.

Black and WhiteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz