< W mediach jedna z piosenek, których ostatnio słucham. Bardzo polecam studio Accantus.>
Witam wszystkich spragnionych dowiedzenia się czegoś o Nielocie. Naprawdę mi pochlebia ten fakt, że czytacie nominacje, które tutaj zamieszczam. Dzisiaj przychodzę z kolejnymi zadaniami od Marliseen Wszyscy zapewne ją znacie, gdyż nie raz już mnie nominowała, poza tym pisze wasze ulubione scenariusze z Kuroko no Basket.
No dobrze, a teraz wracamy do rzeczy. Muszę jeszcze tylko wspomnieć, że Marli zmieniła oryginalne zadania z swojej nominacji, ponieważ już raz ją wykonywałam. Możecie tą nominacje znaleźć w mojej pierwszej książce z shotami.
Wyzwania, które od niej dostałam to:
- wymień 10 faktów o sobie,
- narysuj psa,
- opisz scenę jak wygląda twój niedzielny poranek (od 100 do 300 słów),
- odpowiedz na pytania:
1. Jaki według ciebie powinien być dobry przyjaciel?
2. Czego nigdy byś nie wybaczyła nawet bardzo bliskiej osobie?
3. Jak według ciebie wygląda „doskonały dzień"?
4. Co byś zmieniła w sposobie, w jakim zostałaś wychowana?
5. Gdybyś mogła przenieść się na jeden dzień do świata anime, które byś wybrała i dlaczego?
- nie nominuj nikogo.
Pozwolicie, że zacznę od pytań? Po prostu bardzo chcę na nie odpowiedzieć, ponieważ są bardzo ciekawe i aż palce same mi gnają, by podzielić się swoimi przemyśleniami z wami.
1. Jaki według ciebie powinien być dobry przyjaciel?
Każdy z nas pewnie sobie zadawał to pytanie, a jak nie to dzieci w podstawówce mają tłuczone do głowy formułkę lojalny, niezawodny, na dobre i na złe, itd. Mieliście tak? Ja tak i nie wiem czy było to dobre, jeszcze nie wyrobiłam sobie na ten temat opinii. Ale zgadzam się, przyjaciel przede wszystkim musi być szczery. Jest to chyba dla mnie podstawą. Trzeba potrafić szczerze ze sobą rozmawiać. Bez tego przyjaźń nie jest w stanie wypalić na dłuższą metę. Potem po prostu zaczyna brakować tematów, przynajmniej ja tak uważam. W towarzystwie przyjaciół powinniśmy czuć, że jesteśmy w stanie porozmawiać z nimi o każdym problemie i mniej lub bardziej przyjemnych sytuacjach.
W mojej grupie przyjaciół nie mogę zaprzeczyć, że są spory. Zwykle wszyscy się na raz nie kłócą, dlatego osoba najbardziej daleka od zaistniałego sporu i sytuacji konfliktowej zwykle każe czy to na grupie, czy w czasie spotkania powiedzieć co takiego się stało, co komu się nie podoba itd. A potem już samoistnie się godzimy. Gdy powiemy szczerze jak się poczuliśmy, co pomyśleliśmy, co nas zirytowało.
Równie ważne jest też wzajemne zaufanie. Jeśli nie czujemy, że potrafimy powierzyć komuś swój sekret to czy w ogóle jesteśmy w stanie nazwać go przyjacielem? Według mnie nie. Jeśli prosimy kogoś by nam pomógł w ważnej sprawie, ale nie jesteśmy pewni, czy to zrobi, mamy jakiekolwiek wątpliwości... Nie ja tak bym nie mogła, na pewno nie nazywam takich osób przyjaciółmi.
Od razu pozdrawiam swoją ekipę :D Jesteście najlepsi, ale to już wiecie.
2. Czego nigdy byś nie wybaczyła nawet bardzo biskiej osobie?
Ostatnie wydarzenia chyba zmieniły trochę moją odpowiedź na to pytanie. Wiecie ja naprawdę nie jestem zawistnym człowiekiem, jak ktoś chce się pogodzić to ja wręcz skaczę z radości. Mam pewną osobę, która teoretycznie powinna mnie już nie obchodzić, bo w sposób jaki się do mnie zwraca nie należy do przyjemnych, ale po prostu to akceptuję. Wiem, że w rzeczywistości nie jest złym człowiekiem, a rozmowa z nią wprawia mnie w zwykle w cudowny nastrój. Da się? Da się... Dlatego do pewnego czasu myślałam, że nie ma rzeczy, której bym mogła nie wybaczyć...