Clara
Jak najszybciej dotarłam na siódme piętro, gdzie czekała na mnie kobieta ubrana w czarną spódnice do kolan i białą koszule. Wygląda dosyć miło. Mam nadzieję, że taka jest..
-Dzień dobry ja miałam przyjść na rozmowę o pracę..
-Witam, to ja rozmawiałam z panią przez telefon. Od razu muszę powiedzieć,że praca jest trudna, więc mam nadzieję, że wyzwania to nie problem dla ciebie?
-Chciałabym spróbować je podjąć.
-To świetnie, to może opowiem ci o pracy, a jeśli będziesz zainteresowana to umówię cię do szefa na spotkanie.
-Pewnie..- Już się zaczynam bać jak trudna będzie ta praca..
-To twoja praca polegałaby na pomaganiu osobie, której zostaniesz przydzielona. Każdy z tego działu powinien mieć sekretarkę, lub asystentkę. Szef sprawdzi komu brakuje takiej osoby i cie przydzieli, więc ciężko mi powiedzieć kto będzie twoim szefem.. Ogólnie ta osoba wtedy daje ci zadania do wykonania. Na jurto przynieś swoje CV, bądź ubrana formalnie i jeśli umiesz obsługiwać drukarkę to nie powinno być problemu.
-Umiem.
-To zainteresowana? Szczerze było by fajnie, bo wydajesz się dość fajna. W ogóle jestem Emily..
-Clara, miło mi.
-Podam ci mój numer gdybyś miała jakieś problemy.-Dziewczyna szybko zapisała swój numer i podała mi go.
-Bądź jutro tutaj o dziewiątej, dobrze?
-Jasne.
-To do zobaczenia.
-Cześć.
Oby ta praca była lepsza niż ta w kawiarni. Doszłam do domu, zabrałam się za pisanie mojego CV, napisałam Także do szefa,że biorę trzy tygodnie wolnego. Nie był zadowolony, ale co ja innego mogę zrobić? Nie zwolnie się jeszcze, bo co jak mnie jutro nie przyjmą? Jak mnie przyjmą to wtedy to zrobię. Kiedy napisałam CV, naszykowałam sobie czarną sukienkę , krój miała biurowy, przy okazji lekko opinając moje ciało. Po przygotowaniu wszystkiego, nastawiłam budzik na ósmą i poszłam spać.
Zrzuciłam budzik z półki, ale potem postanowiłam wstać, kiedy przypomniało mi się, że dziś jest decydujący dzień czy dostanę pracę w tak ogromnej firmie. Umyłam się , zjadłam śniadanie, wyprostowałam włosy, przy okazji nakładając lekki makijaż. Ubrałam na siebie czarną sukienkę, którą później wygładziłam rękami. Sprawdziłam czy wszystko zabrałam , a potem poszłam do nowej pracy. Do biurowca dotarłam pół godziny później, ale wciąż miałam dziesięć minut. Kiedy dotarłam na samą górę zauważyłam Emily.
-Hej.
-Hej Clara, już się bałam, że nie przyjdziesz.. Masz CV?
-Tak mam.
-Świetnie wyglądasz, chodź zaprowadzę cię.
-Dziękuje.- Emily ostatni raz życzyła mi powodzenia, a potem weszła do pokoju. Przy biurku siedział facet ten sam co był w kawiarni wraz ze swoją żoną, która teraz także siedziała obok niego. Oboje o czymś rozmawiali, dopiero kiedy Emily się odezwała to nas zauważyli.
-Dzień dobry, przyprowadziłam Clarę, która była umówiona na spotkanie w sprawie pracy.
-Dziękujemy ci bardzo, zapraszamy Claro.-Emily ostatni raz popatrzała na mnie, a potem wyszła, posyłając mi uśmiech, który odwzajemniłam. Niepewnie usiadłam na krześle naprzeciwko biurka, gdzie siedziało szefostwo, a także rodzice Justina. Nawet nie pomyślałam, że on może pracować na tym piętrze.
CZYTASZ
Black and White
RomanceNie wszystkich życie jest piękne I kolorowe, nie każdy myśląc, że ma wszystko tak naprawdę nie ma nic. Nie każdy jest taki sam, ale każdy może się zmienić. Clara to dziewczyna ze smutnym życiem, ale mimo to potrafi się śmiać. Justin to facet z życ...