Rozdział 1

30 4 0
                                    

Dzisiaj moje życie zmienia się o 180 stopni. Przeprowadzam się do nowego miasta i zapisuje się do nowej szkoły.
Następnego dnia wstałam rano jak zwykle obudził mnie mój ulubiony budzik. (Oczywiście dzisiaj poniedziałek wiec muszę iść do szkoły.)
Poszłam do toalety i ubrałam na siebie czarny crop top i białe leginsy z dziurami. Nałożyłam lekki makijaż (bo tylko taki zawsze nakładam) rozpuściłam moje piekne brązowe włosy i zeszłam na dół do kuchni żeby zrobić sobie śniadanie. Przy stole siedziała moja mama i jadła gofry.
-Hej córciu- i znowu się zaczyna pomyślałam
-Dobrze ci się spało?- jak zwykle te nudne pytania i udawanie że się o mnie martwi.
-Córeczko dlaczego się do mnie nie oddzywasz?- bo nie chce z toba rozmawiać. Pomyślałam
-Bo nie chce z tobą rozmawiać. A teraz przepraszam ale muszę jechać do szkoły.- Powiedziałam i wyszłam z domu trzaskając drzwiami. Mam dość mojej mamy nonstop udaje że się o mnie martwi a tak naprawdę uważa,że jestem tylko ciężarem dla naszej rodziny.PATOLOGIA.
Wyszłam z domu i wsiadłam w moje piękne czarne BMW i pojechalam do szkoły. To mój pierwszy dzień w szkole nikogo nie znam wiec się strasznie denerwuje. Dojechałam pod moją nową szkołę,wysiadłam ze samochodu i ruszyłam w stronę szkoły. Weszłam do szkoły,czułam na sobie wzrok wszystkich uczniów. Uffff wreszcie dotarłam do klasy.(Oczywiście jak zawsze spuźniona.)
-Dzień Dobry- powiedziałam do nauczycielki.
-Dzień Dobry. Ty pewnie jesteś ta nowa Karolina czy dobrze mowie?-
-Tak.
-Dobrze to witamy cie w nowej klasie. Usiądź w przed ostatniej ławce.-
Tak jak kazała mi nauczycielka poszłam usiąść w przed ostatniej ławce. Siedział tam chłopak,brunet o.brązowych oczach.Usiadłam w ławce i się rozpakowałam aż po chwili usłyszałam jak ktoś chwyta mnie za reke.
-Hej piękna-powiedział do mnie piękna?. On chyba oszalał
-Hej.- odpowiedziałam.
- Kamil jestem-powiedział.
-Karolina-.
-Ładne imie masz wiesz?-Tsa wiem
-Wiem
-Przepraszam Kamil i Karolina czy moglibyście przestać rozmawiać i przeszkadzać w lekcji?-spytała nasza nauczycielka
-Przepraszam Panią on mnie zagadał.-On zaczął do mnie mówić nie ja do niego...
-Nieprawda. Chciałem ją tylko bliżej poznać.-Tsa bliżej poznać.Pomyślałam.
-Bliżej poznać to ją możesz na przerwach a nie na lekcji.-No właśnie.
-Dobrze proszę pani.-powiedział...
Po wszystkich lekcjach wreszcie mogłam jechać do domu. Wsiadłam w mój samochód i ruszyłam do domu...


Zapraszam do dalszego czytania.🙈🙈😻
Papa Miśki 💗

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 29, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tylko z tobąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz