Prolog

6 0 0
                                    

Podobno po każdym deszczu wychodzi tęcza.
Jest to jedno z największych bredni, jakie w swoim bezsensownym życiu usłyszałam. Wcale nie jest łatwo być pesymistą, a wręcz przeciwnie, to cholernie trudne, ale ciężko jest myśleć pozytywnie gdy nie widzi się tego "piękna" które oferuje nam ten iście "cudowny" świat. 
Trudno jest podnosić się z łóżka każdego dnia z myślą, że nie ma się najmniejszego powodu, żeby wstać i normalnie funkcjonować przez reszte dnia. Brakuje mi energii do życia. To nie jest tak, że chcę się zabić. Po prostu uważam, iż byłoby znacznie lepiej gdybym wcale się nie urodziła. Jak tak na to patrzę, to widzę same dobre strony.
 Nie potrafię się śmiać i mówię to całkowicie poważnie. Przez ostatni rok nie mogę przypomnieć sobie żadnego zdarzenia, które mogło wywołać u mnie radość. 
Wśród nas, żyje wiele niedoszłych samobójców a najgorsze jest to, że prawdopodobnie codziennie mijamy kilka takich ludzi na ulicy. Niczym sie tak na prawdę nie wyróżniają.
Są po prostu "maszynami" w tym całym nieludzkim, niesprawiedliwym i homofobicznym świecie.
I tak słowem wstępu:
 hej, jestem Iza i nienawidzę siebie.

Lonely GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz