Długo się zastanawiałam nad pójściem na tą imprezę.I chyba pójdę.
Pójdę.
Nie wiem czemu poprostu pójdę.
Była godzina dwudziesta, więc zaczęłam się się ubierać.
Wybrałam:
I do tego czarne szpilki.
Wzięłam prysznic i Ubrałam się w to.
Zrobiłam makijaż:
I brązowa szminka.
Wybrałam jeszcze biżuterię:
I byłam gotowa.Zostało mi jeszcze dwadzieścia minut.
Postanowiłam zrobić sobie Zdjęcie na instagrama.
Ustałam na przeciwko lustra i zrobiłam poze.
Zrobiłam zdjęcie i wstawiłam je na instagrama.
Już po chwili miało dużo like'ów.
Nie jestem jakoś bardzo znana, ale ludzie mnie chyba lubią.
Minęło już 15 minut czekałam na Camerona.
Myślałam, że zrezygnował z imprezy.
Ale po chwili drzwi się otworzyły.
Wzięłam głęboki oddech i odwróciłam się.
-Woow - powiedział cicho - wyglądasz p-pięknie
-Dziękuję - uśmiechnęłam się, choć nie chciałam
Przyglądał mi się długo.
-To idziemy? - Zapytałam
-Co? A tak, chodźmy - zaśmiał się i przepuścił mnie w drzwiach
Kiedy wyszliśmy na dwór on chciał jechać samochodem, ale ja nie chciałam.
-Nie jedzmy samochodem tylko taksówką, bo później będziesz pijany i coś ci się stanie - powiedziałam
-a co martwisz się o mnie - Zapytał z uśmiechem
-Poprostu nie chce, żeby coś Ci się stało - odpowiedziałam
-Czyli jednak - uśmiechnął sie i sięgnął po telefon, a ja przewróciłam oczami
Po chwili podjechała taksówka.
Cameron otworzył mi drzwi, więc Wsiadłam.
Po chwili wsiadł też on i podał adres.
Jechaliśmy w ciszy.
Kiedy dojechaliśmy Cameron zapłacił i wysiedlismy z taksówki.
Stanelam przed bardzo dużym i luksusowym domu.
-Mam nadzieję, że będzie Ci się podobać - powiedział i pocałował mnie w policzek, a ja byłam bardzo zdziwiona
Otworzył drzwi i chciał żebym weszła.
-Za dużo sobie pozwalasz - odpowiedziałam i Weszłam
-Napewno? - Zapytał i znów mnie pocałował, tym razem w czoło
-O wiele za dużo - powiedziałam i odeszłam gdzieś do baru
-Drink dla pięknej pani - barman podał mi drinka
-Ale ja nic nie zamawialam - uśmiechnęłam się
-Na koszt firmy - barman pokazał szereg swoich białych zębów - Luke jestem a ty?
-Zoe
- Śliczne imię - Powiedział Luke
-Wzajemnie - odpowiedziałam. Byłam zachwycona Przystojnym chłopakiem
Później już nic nie robiłam tylko siedziałam przy barze i rozmawiałam z Lukiem.
Po pierwszej znudziło mi się to i postanowiłam odszukać Camerona, żeby powiedzieć, że wracam do domu.
Zobaczyłam jak flirtuje z jakimiś dziewczynami.
Typowe.
Ale jednak trochę zabolało. Troszku bardzo.
-Cameron ja wracam do domu jak coś - powiedziałam szybko i odeszłam
Kiedy miałam już dzwonić ktoś podszedł mnie od tyłu i Przytulił.
Odwróciłam sie i to był Cameron.
-Odwala ci po alkoholu, nawet bardzo - powiedziałam i zadzwoniłam po taksówkę
**
Kiedy wróciliśmy do domu Cameron jeszcze buszował po domu i nie chciał się położyć spać, a było już po trzeciej.
-Idź spać Cameron, bo ja też mam taki zamiar - powiedziałam
-Położę się tylko z tobą, inaczej nie idę - odpowiedział, a ja w tym momencie wyplulam na podłogę wodę, która popijałam
-Nigdy w życiu - odpowiedziałam i sięgnęłam po szmate, żeby wytrzeć wodę, która jest na podłodze
-Czyli dzisiaj nie śpimy - uśmiechnął sie i usiadł na kanapie włączając telewizor
-Ugh... Dobra niech ci będzie, ale wytrzyj wodę z podłogi - rzuciłam szmate na podłogę
-Oczywiście! - Krzyknął uradowany po czym wyłączył telewizor i wziął się za zmycie wody
Ja w tym czasie poszłam na górę i położyłam się spać na boku.
Później ktoś otworzył drzwi i wszedł do pomieszczenia.
Oczywiście Cameron.
Odkrył kawałek kołdry i położył się obok mnie.
Przyciągnął mnie lekko do siebie i Przytulił.
-Za dużo sobie pozwalasz - powiedziałam
-Powtarzasz się - pocałował mnie w policzek
-Ty też - powiedziałam i zamknęłam oczy.
Słodziakowo affff
Do zobaczonka!!
CZYTASZ
SUPRISE || Cameron Dallas
Teen Fiction-Niespodzianka kochanie - powiedział -Nie mów do mnie kochanie - odpowiedziałam i odeszłam Druga część opowieści "One Message || Cameron Dallas" Zapraszam!