(parę lat później )
siedzę w pokoju po 2 tygodniowym mordowaniu wcinam spaghetti z kurczakiem wkońcu usnełam z talerzem na kolanach. obudziłam się pare godzin później , popatrzyłam na zegarek , była 5:00. Wstałam przebrałam się i poszłam na pobliską góre a tam zaczełam czytać do 8:00 potem wruciłam do rezydencji , zrobiłam wszyskim śniadanie i usiadłam na kanapie
przepraszam że krutkie rozdział piszcie w komentarzach pytania i wyzwania do bochaterów
ciao
Kill_Shadou