Prolog

24 2 2
                                    


Wiem, że nie śpisz, słodka Claire. Twoje ciało drży i nie możesz tego opanować, bo doskonale wiesz, że ktoś stoi za tobą i właśnie cię obserwuje. Nakrywasz się szczelnie kołdrą i zaciskasz powieki, jakby to miało ochronić cię przed złem. Pozwolę ci myśleć, że tak jest. Rozpłynę się w ciemności i zostawię po sobie dym, bo jeszcze nie nadszedł twój czas. Ale nie martw się, słodka Claire. Przyjdę po ciebie w odpowiednim momencie. A wtedy spędzimy ze sobą cudowny, przecudowny czas.

Musisz wiedzieć, że bardzo ciężko jest mi dogodzić. Jestem cholernie wybredny. Ale ty wydajesz się być idealna. Głęboko uduchowiona, z natury dobra, taka grzeczna. Bez skazy na duszy. Nie odczuwasz złości, nie życzysz nikomu źle, a twoje myśli są takie... czyste. Nawet nie wiesz, jak cię pożądam. Jaką satysfakcję poczuję, gdy wreszcie posiądę cię na własność. Z przyjemnością zaneguję wszystko, w co dotychczas wierzyłaś. Wrzucę cię w mrok i będę delektować się widokiem twojego bezbronnego ciała, kawałeczek po kawałeczku obrywanego z duszy.

Słodka Claire, sprawię, że przestaniesz odczuwać potrzebę szczęścia. Gdy nad tobą zapanuję, twoją jedyną potrzebą będzie odbieranie życia innym ludziom.

Już się nie mogę doczekać. A ty?

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 24, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

DestroyerWhere stories live. Discover now