~~
-Witaj Casey* - przywitała się nieznajoma mi kobieta - Tak dawno Cię nie widziałam. Chciałabym Cię przeprosić.
-Kim pani jest? Nie kojarzę żebym panią znała.
-Nie mów do mnie pani... Jesteś mi za bliska by mnie tak nazywać - spojrzała mi w oczy - Chodź usiądziemy na ławkę.
Kobieta obróciła się do mnie tyłem i zaczęła iść w stronę ławki. Podążałam za nią.-Kim jesteś? - ponownie zadałam to samo pytanie
Kobieta usiadła na ławkę. Poklepała miejsce obok siebie i powiedziała żebym usiadła. Zrobiłam to o co prosiła.
-Casey... Moja mała Casey... - spuściła głowę w dół - Jestem Twoją biologiczną matką
Znieruchomiałam. Czułam się tak jakby ktoś mnie przykleił do tej ławki. Moja biologiczna matka?
-Jak się nazywasz?
Muszę to wiedzieć, nie wytrzymam zaraz.
-Nazywam się...
~~*drrryyn dryyyn*
Leniwie podniosłam rękę i wyłączyłam budzik.TO BYŁ TYLKO SEN.
REALISTYCZNY SEN.Spojrzałam na zegarek: 8:30
Za półtorej godziny rozpoczęcie roku szkolnego. W końcu spotkam Jacoba. Wyjechał do Grecji na cały ostatni miesiąc wakacji. Myśli, że jest fajny zostawiając mnie samą. Jest moim jedynym najlepszym przyjacielem.♪♫♪♫
Ooh I love my ugly boy
So rough and tough
Don't care about anything but me
Yes I just love him cause he's so crazy
Just crazy about me
♪♫♪♫
Jacob dzwoni. Mam ustawiony ten fragment tylko dla niego. Tak samo jak ja kocha Die Antwoord.
-Halo? - odebrałam
-Casey!!!!!
-Kurwa nie krzycz, Jacob.
-Dobra przepraszam. Mogę do Ciebie przyjść za 10 minut?
-Jasne, znając Ciebie będziesz za 20, więc zdążę się umyć - zaczęłam się śmiać
-Raz mi się zdarzyło być później. Nie wracaj już tak do tego.-Raz? Raz chyba przyszedłeś na czas.
-No dobra, to za 10 minut będę. Pa kochana.
-Hejka kochany.
Odłożyłam telefon i podeszłam do szafy. Wzięłam białą koszule i czarną, obcisłą spódniczkę.
* Casey czytaj Kejsi
YOU ARE READING
SHE.
Teen FictionDo szkoły w Winghton, czyli małym miasteczku w Wielkiej Brytanii, chodzę ja - czarnowłosa, niska dziewczyna o czarnych oczach. Zostałam oddana do adopcji w wieku 3 lat. Teraz mam 18 lat i swoje małe mieszkanie. Moi rodzice adoptowali mnie gdy miałam...