- Nikodem!!! Znowu nie uważasz na lekcji... - powiedziała pani Anna Ssałami.
- Co?! Przecież uważam... - krzyknełem
- Nie krzycz bo dostaniesz kolejną pałę.
- Pałe to pani ssałami - powiedziałem do tej zapyziałej idiotki.
Nagle pani wstała z szyderczym uśmiechem na ustach wzięła mnie za rękaw i wyszła ze mną z klasy.
- I co teraz gówniarzu?! - zapytała.
Zaprowadziła mnie do dyrektora. Po strasznie nudnej
Rozmowie i przynudzaniu tego frajera wyszedłem przed gabinet gdzie czekała na mnie matka. Pojechałem z nią do domu. Całą drogę mi truła dupę żebym nie pyskował do nauczycieli. W domu położyłem się na łóżku i zaczełem czytać książkę o zombie mutantach i survivalu. - wtedy nie wiedziałem jeszcze że już jutro uratuje mi to życie. Rano wstałem o 7:00. Wyszedłem na taras z tyłu domu i patrzyłem na tafle wody roztaczającą się na horyzoncie. Myślałem co dziś będe robić cały dzień. Była sobota rodziców nie było w domu. Poszedłem do kuchnie otworzyłem przeźroczyste szklane drzwi szafki kuchennej. Wyjęłem z niej płatki które zjadłem na sucho. Nie byłem głodny. Poszedłem do mojego super wielkiego salonu i odpaliłem 70 calowy telewizor marki Lg. Zaczełem oglądać wiadomości. Powiedzieli, że jest całkowity zakaz wychodzenia z domu do odwołania. Chodziło o to że po mieście chodzą jakieś stwory. Tak to przynajmniej nazwali. Zaczełem się śmiać. Myślałem że to poprostu jakiś żart. Po 30 minutach oglądania miałem ochotę na chipsy. Poszedłem do kuchni i tym samym ruchem co rano otworzyłem przeźroczyste szklane drzwiczki. Ale chipsów tam niebyło.
Oznaczało to że będę musiał ruszyć mój leniwy tyłek z przed telewizor i udać się do sklepu. Ubrałem się, po czym wyszedłem z domu. Odziwo sklep był zamknięty. Z racji tego ze jestem leniwy Poszedłem do domu a nie do innego sklepu.
- O kurwa!!!! - wrzasnełem i Zaczełem biec w stronę domu jak najszybciej. Właśnie w tym momęcie zaczęło mnie gonić jakieś ultra szybko biegające coś. Dobiegłem do domu zatrzasnełem drzwi. Pozamykałem wszystkie okna drzwi i wszystko czym można dostać się do domu. Odpaliłem wiadomości. Serce nie przystawało mi walić. "Uwaga!!! Surowy zakaz wychodzenia z domów. Wybuchła epidemia wirusa przemieniającego człowieka w zombie mutanta. Na więcej informacji proszę czekać." Komunikatów ten był ciagle powtarzany w radiu i telewizji. Nie wiedziałem co mam zrobić w takiej sytuacji. Zadzwoniłem do rodziców. Nie odebrali. Zadzwoniłem do mojego przyjaciela Pawła. Nie odebrał. Obdzwoniłem cały spis kontaktów w moim telefonie. Nikt nie odebrał, poza jedną osobą ...Mam nadzieje że 1 rozdział się podoba pamiętajcie żeby zostawiać gwiazdki i komentować. Kolejny rozdział już jutro... Ps: sorki za orto...
CZYTASZ
Night of the Future
Ciencia FicciónNight of the Future jest to kolejna powieść z seri Night of the... która opiera się na tematyce zombie. 2222 rok wybucha apokalipsa człeko podobnych mutantów. Na świecie zostaje przy życiu jedynie 1 % ludzi. Każdy z nich jest uzdolniony na jeden z...