You Look Happier ¦¦ Camren One Shot (tłumaczenie)

You Look Happier

Notka autorki: Posłuchajcie piosenki Ed'a Sheeran'a 'Happier', kiedy czytacie :D Enjoy!

---------------------

Moje ręce w kieszeniach są zimne i moje serce jest zimne odkąd ich nie trzymasz. Trzymasz teraz kogoś innego, a oni powiedzieli bym cieszyła się twoim szczęściem. Wyglądasz też na szczęśliwszą - nawet szczęśliwszą niż kiedykolwiek wcześniej byłyśmy. Jej ramiona wokół ciebie, sprawiają, że czuję się mała, jakbym znikała w tle kawałek po kawałku.

Pochyla się do twojego ucha, a ty śmiejesz się jak kiedyś dla mnie. Uśmiechasz się, a ona trzyma twoje dłonie, a ja czuję się jak idiotka patrząc na ciebie i rozrywając sobie serce. Wtem nastała twoja kolej by pochylić się nad jej uchem, zaśmiała się bezwstydnie, a twój uśmiech stał się nawet większy. Jesteś szczęśliwsza z nią.

I to mnie zabija, ale nie potrzebujesz tego wiedzieć, prawda? Ponieważ cię zraniłam, to jest to na co zasługuję, i nie ważne co robię, ty do mnie nie wracasz. Nie wejdę znów do twojego życia i zrujnuję twojej szansy na bycie szczęśliwszą. Zasługujesz by być szczęśliwą, a ja ci tego nie dałam. Przepraszam.

- Chcesz wejść? - Dinah pojawia się obok mnie, jej usta zmarszczone, jakby w próbie rozczytania mnie.

Dinah i ja nie rozmawiałyśmy po zerwaniu, do teraz. Czuję się karygodnie, że patrzy na mnie jakby nic się nigdy nie zmieniło, jakbym nadal była jej przyjaciółką, po tym jak zostawiłam ją i Fifth Harmony za sobą, przez chęć bycia szczęśliwszą. Nie mogłam zostać, gdzie byłam wcześniej. Nie mogłam być kimś, kim byłam wcześniej. Nienawidzili mnie - wręcz pogardzali mną. Nie chcieli bym robiła co wtedy chciałam, więc odeszłam.

Rzucam w twoim kierunku jeszcze jedno spojrzenie - wyglądasz na szczęśliwszą całując ją - przed odwróceniem się do Dinyh i przytaknięciem.

---

- Cicho, usłyszą nas! - mówisz pomiędzy śmiechem, kiedy biegniemy do tylnego pokoju w studio.

Twój śmiech sprawia, że mój dzień staje się piękniejszy niż kiedykolwiek był. To niesamowite. Ty jesteś niesamowita. Upajam się wszystkim co robisz i jestem całkiem pewna, że zawszę będę pijana od oddychania tobą.

- Jesteś nieśmieszna.

Znów się śmiejesz, a mój brzuch wypełnia się okropnymi motylami, które kocham dzięki tobie; uczucie motyli pogarsza się, kiedy całujesz delikatnie czubek mojego nosa, po czym przyciskasz swoje usta do moich. Mój oddech staje się szybszy, kiedy zaczynasz poruszać swoimi wargami na moich.

- Camila, Lauren, gdzie wy jesteście? - słyszymy głos Ally wołający nas zza drzwi, ale nie chcemy jeszcze wyjść.

Nie przestałaś mnie całować nawet po tym, jak Ally przestała nas wołać. Uśmiechasz się w pocałunku, przez co też się szeroko wyszczerzyłam. Jesteśmy takie szczęśliwe i mam nadzieję, że to nigdy się nie skończy.

Odsunęłaś się i uśmiechnęłaś się do mnie olśniewająco. Moje usta śledzą twoje kroki, a ty znów się do mnie przybliżasz. Moje serce zaczęło znów bić mocniej w klatce piersiowej, kiedy się do mnie zbliżasz. Tym razem nie spotykasz moich ust, a moje ucho.

- Pragnę cię. - szepczesz.

I ja pragnę ciebie. Pragnę cię tak bardzo, tak mocno, że aż boli. Patrzysz w moje oczy i natychmiastowo wiem co się stanie. Tak bardzo cię pragnę, że na to pozwalam.

---

Dinah prowadzi mnie do grupy osób składającej się z twoich (moich byłych) członkiń grupy i innych osób o których nie słyszałam. Normani posyła mi uśmiech z zaciśniętymi ustami, kiedy Ally ściskała mnie w jej uścisku. Prawie płaczę, bo tęskniłam za nim tak bardzo i teraz, znów w nim jestem, okryta jego ciepłem.