Przeszliśmy długim korytarzem i wyszliśmy na zewnątrz. Znajdowaliśmy się na otwartej wodzie, dookoła nie dostrzegałam niczego innego. No może oprócz ogromnego Suremaca doczepionego do tego statku. Mężczyzna zaprowadził mnie na drugą stronę pokładu i weszliśmy do oryginalnie urządzonego, dużego pomieszczenia. Na białych ścianach wisiały jakby projekty czegoś, co wyglądało jak stroje do nurkowania. W kącie stał kontrastowy, czarny narożnik z kolorowymi poduchami. Nie pasowało to moim zdaniem do siebie, ale nie miałam czasu rozmyślać, bo długowłosy podał mi czarny pokrowiec.
-Proszę się w to przebrać i zostawić wszystkie rzeczy. Pierwsze drzwi po lewej. - usiadł na kanapie i kiwnął głową w kierunku rządku drzwi, których wcześniej nie zauważyłam.
Weszłam do ciasnej przebieralni z lustrem na jednej ze ścian i zmieniłam swoje ubranie na obcisły, granatowy kombinezon. Teraz wiedziałam, dlaczego chcieli znać wszystkie moje wymiary, nawet długość palców u stóp i dłoni. Strój zakrywał całe moje ciało oprócz twarzy.
Przeszłam z mężczyzną całą długość statku i staliśmy przed kładką prowadzącą na giganta.
-Gotowa?
-Tak, chodźmy. - odpowiedziałam i ostatni raz rzuciłam okiem na świat z 2017 roku.
Potem wszystko działo się bardzo szybko. Mężczyzna prowadził mnie przez kolejne korytarze, a następnie schody. Zeszliśmy na najniższe piętro, a ja zastanawiałam się, dlaczego w tak nowoczesnym obiekcie nie zamontowali windy. Gdy usiosłam głowę do góry zauważyłam że wszystko jest podobne do galerii handlowej. Na dole znajdował się jakby główny placyk, a gdyby ktoś na wyższym poziomie spojrzał w dól, właśnie to by zobaczył. Korytarze ułożone były dookoła statku zostawiając środek wolny. Nigdzie nie zauważyłam żywej duszy. Panowała tu niesamowita cisza.
Wszystko się zmieniło, gdy weszliśmy do dużego, ciemnego pomieszczenia. Po obu stronach znajdowały się poziome kabiny z otwartymi, przezroczystymi drzwiczkami. Przy każdej widniało pełno kabli, przycisków i przełączników. Wszystko to mogłoby być scenerią do filmu o kosmitach. Przy pierwszej kabinie z brzegu stały dwie postacie: młoda kobieta z krótkimi, blond włosami i okrągłymi okularami oraz niebieskooki mężczyzna z zarostem. Oboje mieli kombinezony ochronne.
-Możemy zaczynać? - zwróciła się do mnie kobieta.
-Tak, jestem gotowa.
-Proszę się tutaj wygodnie położyć. - wskazała na urządzenie, a ja wykonałam jej polecenie.
-Za chwilę zamkniemy pokrywę i poczuje pani delikatny chłód. Obudzi się pani po krótkiej drzemce. - mężczyzna uśmiechnął się.
To był mój ostatni widok. Trójka ludzi pochylających się nade mną. Nad pierwszym człowiekiem mającym być zahibernowanym na tak długo.
Oczywiście za chwilę to samo czeka 19 osób. Ale to ja miałam być pierwsza.
Zamknęłam oczy.
Poczułam zimne powietrze i zrozumiałam, że już nie będzie odwrotu.
------------
Hej!
Szukam jakiejś dobrej duszyczki, która mogłaby zrobić okładkę 😇

CZYTASZ
Pod wodą (Camren/girlxgirl)
FanfictionCamila wiele przeszła w życiu. Choroba matki, próba samobójcza, śmierć ojca... Wydawałoby się, że zwykła ulotka może odmienić jej przyszłość i przenieść ją do nowego świata. Co skrywają ludzie, którzy ją otaczają?