07:18
kth: przepraszam!! (>_<)
jjk: przecież nic się nie stało, przynajmniej spałeś
kth: ale miałem poczekać!
jjk: ehh, to nieistotne
jak ci się spało?kth: dobrze, ale byłoby lepiej gdybyś był obok mnie
jjk: w weekend, okej? oczywiście pod warunkiem, że nie masz żadnych planów
kth: chyba nie mam
a jeśli mam, to już nie mam;)jjk: XD
w takim razie jesteśmy umówieni
na którą masz zajęcia?kth: na 8:50
jjk: ha! ja na 10!
kth: to po co wstałeś tak wcześnie?
jjk: napisałeś to musiałem odpisać, nie?
poza tym
kto powiedział, że wstałem?
nadal leżę w łóżkukth: no to wstawaj i do mnie przyjdź
jjk: ale tak teraz?
kth: odprowadzisz mnie do szkoły jak ciebie wczoraj hobi do domu
jjk: i co ja potem będę miał ze sobą zrobić
kth: wrócisz do domu i posiedzisz tam troszkę i wrócisz na zajęcia
albo sobie przyjdziesz wcześniej
proszę kokosie
nie chce iść samjjk: a kkanji za mną tęskni?
kth: taaaak, bardzo
prawie tak mocno jak jajjk: w takim razie może przyjdę
ale jeśli przyjdę
to specjalnie dla kkanji.kth: ......
super(?)jjk: dobra, bo jeśli zaraz nie wstanę, nie zdążę do ciebie
kth: do mnie czy kkanji?
jjk: do was
kth: czekamy jungkookie (*'꒳'*)
CZYTASZ
on my mind » taekook
Fanfictionperypetie dwóch zakochanych w sobie przyjaciół »głównie: taekook »pobocznie: yoonmin »uwagi: top!jk, chat, rak, ogrom fluffu #24 w fanficton (15.09.2017) #6 w fanfiction (25.10.2017)