*Henryk*
Zauważyłem, że Bella wybiegła. Szybko zrobiłem to samo. Zobaczyłem, że odpala paierosa.- Bella, nie rób tego.. Przecież nie palisz! - Ostrzegłem ją.
- Ja już tak nie mogę... Nie mogę tak żyć rozumiesz? - Odpowiedziała ze łzami w oczach.
- Możesz. Rozumiem. Ona można powiedzieć, że się nad nami znęca, ale nie rób nic głupiego... Bella....
Po tych słowach szybko wyrzuciła papierosa i płakała mi w ramię.. Przytuliłem ją i pocałowałem w policzek.
- Wszystko będzie dobrze... - Powiedziałem głaskając ją po głowie.
- Nic nie jest, i nie będzie dobrze... Wszystko jest jakieś... Jakieś takie do dupy! Ja tak nie mogę Henryk... Jja... Chcę wrócić do Swelview... Ja tego nie wytrzymam...
- Przecież wiesz, że nie możemy tak ciągle się przeprowadzać... Nie możemy co chwile zmieniać szkół... Mamy jeszcze rok... Skończymy 18 lat i się wyprowadzimy...
- Wyprowadźmy się z Rey'em. Nie musimy z tego miasta, ale z tego domu..,
- Porozmawiam z Rey'em. - Powiedziałem i pocałowałem dziewczynę. To był długi i namiętny pocałunek. Gdy zabrakło nam powietrza, oderwaliśmy się od siebie.
- Kocham Cię.. - Szepnęła mi do ucha...
- Ja ciebie też... - Również powiedziałem szeptem..
- Chodźmy do parku... Nie chcę już dzisiaj widzieć tej dziwki. - Powiedziała.
- Okej, ale musimy wziąść jakieś pieniądze...
- Lub... Możemy zapytać Rey'a czy możemy chwilowo u niego zamieszkać, opowiesz mu całą sytuacje i będzie dobrze..., prawda? - Zrobiła oczka kota ze Shreka.
- Dobrze... Może nas przyjmie... Zadzwonię do niego..
***
Zadzwoniłem i opowoedziałem mu całą naszą sytuację w domu Belli. Właśnie się pakujemy.*Isabela*
Przy pakowaniu słyszałam tylko otwieranie drzwi od naszego pokoju..- A WY GDZIE SIĘ PAKUJECIE?! KTO MI ZROBI KOLACJĘ?! - Powiedziała jakże przemiła Carolincia. ( wyczuj sarkazm ).
- Gdzieś nie interesuj się. Nie jesteś moją matką! Nie będziesz mi układać życia! - Powiedziałam z wściekłością.
---------------
CZYTASZ
To jest miłość. - Niebezpieczny Henryk
Teen FictionTo jest o Henryku Harcie i Isabeli Moner. Isabela wprowadza się do rodziny Hartów, ponieważ jej mama musi wyjechać do innego miasta, a rodzice Henryka to dobrzy przyjaciele jej mamy. Czy będą razem? Czy Isabela dowie się, kim naprawde jest Henryk? C...