on my mind » taekook

1-4

10:03

jjk: i jak tam pierwszy dzień z mamusią?

kth: boże, nic mi nie mów
1. żyję w bałaganie
2. nikogo sobie nie znalazłem
3. nie dbam o siebie
także ogólnie :))

jjk: przecież u ciebie jest czysto

kth: nie, po prostu u ciebie jest brudno.

jjk: nie ma przecież tragedii
a przynajmniej nie narzekasz

kth: mi to w sumie nie przeszkadza
ważne, że jestem z tobą

jjk: dalej...
to, że nikogo sobie nie znalazłeś chyba nie powinno być problemem, nie?

kth: obiecałem mamie ostatnio, że do jej następnego przyjazdu już będę kogoś mieć
nie wiem w sumie o co jej chodzi

jjk: pewnie czeka aż weźmiesz ślub i spłodzisz jej wnuki

kth: wie, że jestem gejem
a poza tym już ma wnuczkę, tylko o tym nie wie

jjk: co
jaką wnuczkę
ty nie masz rodzeństwa przecież
taehyung, jaka wnuczka

kth: no taka jedna

jjk: taehyung.....

kth: o co ci chodzi?

jjk: z kim masz dziecko

kth: z tobą

jjk: co

kth: no

jjk: o czym ty mówisz

kth: o naszym dziecku

jjk: aaaa ty mówisz o kkanji
boże, tae nie strasz mnie tak

kth: a ty co myślałeś co

jjk: no właśnie nie myślałem
cóż
dalej
jak to o siebie nie dbasz

kth: podobno jestem wychudzony, blady i niemrawy
nie wiem

jjk: jesteś idealny, taehyungie

kth: weź przestań

jjk: nie chcesz żebym przestał

kth: boże kookie
przez ciebie się zarumieniłem, ugh

jjk:

patrz jak jej ze mną dobrze

kth: właśnie miałem pytać
śliczna jest
moja mała kruszynka♡

jjk: nasza*

kth: okej, okej tatku;)
ale wygląd to ma po mnie

jjk: jedyne co ma po tobie
to to lenistwo

kth: pff
nie jestem leniwy

jjk: miałem bardziej na myśli...
te niechęć do wychodzenia z łóżka
przysięgam że jakbym ciebie widział

kth: dziwisz mi się?
kocham spać

jjk: dobra, dobra
praca wzywa

kth: praca?

jjk: zajmowanie się dzieckiem to ciężka praca

kth: wiedziałem, że ten kot kiedyś stanie się ważniejszy niż ja:(

jjk: nikt nie jest i nie będzie ważniejszy niż ty, słońce

kth: awh jungkookie~
mama mnie na obiad woła
mówiła, że mi ugotuje coś z okazji naszego spotkania
także powodzenia w pracy tatusiu!

wyświetlono 10:38