Rudowłosa dziewczyna, dumnym krokiem przemierzała park, kręcąc przy tym dupą, której mogłaby jej zazdrościć sama Nicki Minaj. Po krótkim spacerze usiadła na swojej ulubionej ławce, wokół której można było dostrzec puste butelki po piwie. Jednak ona nie przejmowała się tym. Założyła słuchawki, po czym puściła swoją ulubioną piosenkę, " Przez twe oczy zielone" Zenona Martiniuka. Kochała tę piosenkę, tak samo jak jej autora. Zawsze kiedy ją słuchała miała wrażenie, że jest o niej, ponieważ ona ma zielone oczy. Kiedy śpiewała pod nosem teks, tego jakże wspaniałego utworu, telefon wyśliznął jej się z dłoni, po czym spadł na ziemię.
- Kurwa! - Krzyknęła, po czym sięgnęła po urządzenie. Jej ukochany iphone zbił się! - No ja pierdole, rodzice mnie zajebią. - Rudowłosa wstała z ławki, otrzepując się z niewidzialnego kurzu, z grymasem na twarzy. - Przecież za niedługo wychodzi Iphone 8! Namówię starych, by mi kupili!
Z taką myślą skierowała się do spożywczaka. Oczywiście dalej była w chujowym nastroju, ponieważ będzie musiała na razie, chodzić ze zbitym telefonem.
- Hej laska. - Usłyszała męski głos, którego nie znała.
Odwróciła się, chcąc dowiedzieć się, kto ją woła. Zobaczyła opartego o pień drzewa, wytatuowanego, wysokiego bruneta o niebieskich oczach. Był cholernie przystojny. Momentalnie poczuła ucisk w okolicach żołądka.
" Ruchałabym" Pomyślała, rumieniąc się.
- Nazywam się Wacek, a ty? Powiedział uwodzicielsko nieznajomy.
- Wacek? Co to za chujowe imie - zaśmiała się - Zosia jestem.
YOU ARE READING
I love bad boy
Humor" - Dlaczego niby nie jestem dla ciebie dobry?! - Wykrzyczał zdenerwowany Wacek. Sięgnął do kieszeni po paczkę papierosów, po czym zapalił jednego - Dlatego, że mam na karku prokuratora za narkotyki, a ty uważasz się za grzeczną dziewczynkę?! - Nie...