on my mind » taekook

3-3

10:46

kth: kocham cię kookie
ale nie jak przyjaciela
kocham cię tak bardzo od zawsze
mimo, że widzieliśmy się niedawno to bardzo bardzo za tobą tęsknię
chciałbym żebyś mnie przytulił
żebyś wycałował moje usteczka
i leżał ze mną nie robiąc nic

wysłano 10:47

kth: kkanji też za tobą tęskni

jjk: ja ciebie też
nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak bardzo
i jak bardzo chciałbym cię wycałować

kth: dlaczego od razu nie byliśmy ze sobą szczerzy?
bez sensu to przedłużaliśmy

jjk: sam nie wiem
bałem się
a gdybym cię stracił, straciłbym wszystko, zrozum mnie

kth: rozumiem, bo w sumie miałem tak samo
haha...

jjk: ale już wszystko wyjaśnione, nie?

kth: tak, tak
już wszystko jest cudownie♡
chociaż w sumie nie
nie wszystko

jjk: więc co jest nie tak?

kth: to, że cię ze mną nie ma
to jest nie tak))):

jjk: teraz przez długi czas nie będę mógł przychodzić
mam dużo na głowie, taeś

kth: jak długi?

jjk: nie wiem, kilka tygodni?

kth: no naprawdę...
dlaczego?

jjk: zaliczenia... potem święta, pojadę do rodziców i no, wiesz

kth: fajnie
czyli najpierw zaliczenia
później święta
a co potem?
czyli nie spotkamy się nawet w moje urodziny?

jjk: nie wiem, taeś

kth: mhmm...
no to fajnie

jjk: no przepraszam, skarbie
sam dobrze wiesz, że chciałbym być wtedy z tobą

kth: nie wiem

jjk: to już wiesz

kth: nie, nie wiem

jjk: taehyung, przestań
nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak bardzo chciałbym spędzić z tobą twoje urodziny
patrzeć jak zdmuchujesz świeczki na torcie
jak otwierasz prezenty
i
no po prostu być

kth: mhmm...

jjk: no co jest

kth: ty mi powiedz

jjk: kocham cię

kth: ja ciebie też...
przepraszam kookie
po prostu chce mi się płakać

jjk: hej, nie płacz
chcesz żebym ja też płakał?

kth: nie...
kookie...

jjk: błagam, nie płacz
jeśli naprawdę nie uda nam się spotkać w twoje urodziny to obiecuje, że kiedy tylko będziemy mogli się spotkać, wszystko ci wynagrodzę, taeś

kth: już za późno

jjk: jeszcze raz cię przepraszam, kochanie
i wiem, że to niewiele
ale zawsze masz moją bluzę

kth: bluza nie będzie w stanie mnie przytulić i ucałować
nie powie, że wszystko będzie dobrze ani jak bardzo mnie kocha

jjk: jest jeszcze trochę do twoich urodzin
wszystko może się zmienić
błagam nie płacz na zapas, bo mi chyba serce pęknie

kth: ja to wszystko rozumiem jungkookie
ale po prostu kiedy pomyślę, że nie zobaczę cię tak długo to jest mi tak cholernie przykro, że nawet sobie nie wyobrażasz

jjk: wiem kochanie
ale to tylko miesiąc
wytrzymamy

kth: AŻ miesiąc kookie
to będziesz miał w ogóle czas żeby ze mną pisać?

jjk: postaram się pisać codziennie
a jeśli nie, to ty mi chociaż pisz co tam u ciebie, a ja odpisze jak będę mieć czas

kth: oh
no dobrze...

jjk: kocham cię, taehyungie
i cieszę się, że wreszcie mogę ci o tym mówić głośno

kth: zawsze mogłeś
ja ciebie też jungkookie
bardzo bardzo mocno):

jjk: i nie płacz już
nienawidzę jak płaczesz

kth: dobrze kookie
postaram się