14:40
jjk: czemu dzwoniłem do ciebie o wpół do trzeciej?
kth: nie pamiętasz?
jjk: niee?
a co?
stało się coś?kth: czemu wczoraj piłeś?
jjk: ano tak sobie, o
ale nie wypiłem dużokth: jakbyś nie wypił dużo, to byś raczej wszystko pamiętał
leżysz nagi w łóżku, prawda?jjk: em... taehyung? czy my
no ten
wieszkth: czy my co?
jjk: sekstelefon?
kth: jungkook!
jak możesz w ogóle o tym myślećjjk: no sorki, ale dzwoniłem do ciebie w nocy a teraz pytasz mi się czy leżę nagi w łóżku
i tak
leżę nagi w łóżkukth: to znaczy, że mnie posłuchałeś
to dobrzejjk: co
kth: oj, kookie...
jjk: czemu kazałeś mi się rozebrać
i w ogóle co
no powiedz mi co się działokth: zadzwoniłeś do mnie z tekstem, że mnie chcesz
bardzo bardzo
no a co ja miałem zrobić
kazałem ci się rozebrać i iść spać
nie chciałem żebyś spał w tych ciuchach
chciałeś żebym się z tobą "pobawił"
i nie chciałeś się przykryć bo mówiłeś, że ci gorąco
nie chciałeś spać bo miałem się z tobą "bawić"
ale potem yyy no
zasnąłeś
skarbiejjk: boże drogi
taehyung
przepraszamkth: chcesz wiedzieć, dlaczego w ogóle zasnąłeś?
jjk: nooo
kth: obiecałem ci, że jak się wyśpisz to się z tobą pobawię XD
jjk: chyba się jeszcze nie wyspałem.....
kth: oh, jaka szkoda
skarbiejjk: co ty masz z tym skarbie
kth: powiedziałem tak do ciebie w nocy
i zwróciłeś na to uwagęjjk: no teraz też zwracam
kth: wiesz, że miałem ochotę cię zabić?
obudziłeś mnie w nocy, a jeszcze nie pozwalałeś mi się rozłączyć, jak już się położyłeś, wrrrrjjk: przepraszam, słońce
ale w sumie się sobie nie dziwię
ciężko tak po prostu zasnąć wiedząc, że gdzieś tam jest mój mały skarbkth: boże, kookie
kocham cię, nawet jak robisz takie rzeczy
zresztą nie jestem zły
czułem się potrzebnyjjk: zawsze jesteś potrzebny
kth: chcę dotrzymać mojej obietnicy kookie
obiecałem być niegrzecznym chłopcem.......jjk: oh
kiedy?kth: zawsze jestem twoim małym niegrzecznym chłopcem
jjk: nie, nie
miałem na myśli kiedy przyjdziesz do mnie być niegrzecznym chłopcemkth: nie mogę jak na razie
hyungsik wyjechał
nie zostawię kotów samychjjk: oh
szkoda
w takim razie będę musiał poczekać na twoją obietnicękth: ale możesz przyjść do mnie jungkookie.....
jjk: no nie wiem
kth: kookieeee....
jjk: wpuścisz do siebie takiego zboczeńca?
kth: w sumie masz rację
to chyba nie jest dobry pomysł.jjk: ale teraz tak zupełnie serio, taehyungie
naprawdę chcesz żebym do ciebie przyszedł?kth: czemu miałbym nie chcieć skarbie?
jjk: chcesz być teraz niegrzecznym chłopcem?
kth: a ty chcesz żebym był teraz niegrzecznym chłopcem?
jjk: chcesz się ze mną teraz kochać?
kth: a przyjdziesz do mnie teraz?
jjk: a chcesz?
kth: kookiś chodź tu do mnie
jjk: ale to trochę potrwa
nadal nie wyszedłem z łóżka
ani się nie ubrałemkth: chcesz żeby twój chłopiec sam się sobą zajął?
jjk: taehyung
czemu ciągle mnie prowokujeszkth: potrzebuję twojego dotyku jungkookie...
jjk: mam przyjść?
kth: przyjdź i się mną zajmij kookie
jjk: kocham cię
kth: ja ciebie też
ale proszę chodź już do mnie...jjk: lecę, kochanie
CZYTASZ
on my mind » taekook
Fanfictionperypetie dwóch zakochanych w sobie przyjaciół »głównie: taekook »pobocznie: yoonmin »uwagi: top!jk, chat, rak, ogrom fluffu #24 w fanficton (15.09.2017) #6 w fanfiction (25.10.2017)