1- Inny wymiar

4.4K 254 119
                                    

Obudziłam się w szpitalu. Przetarłam oczy i po prostu czekałam. Sama nie wiem na co. Podświadomie czułam, że coś jest nie tak. Coś się zmieniło, a ja jeszcze nie wiem co.


                 POV. Gaara


- Jeszcze raz wam dziękuje.- powiedziałam do moich przyjaciół. 

Ocalili mi dziś życie. Po chwili usłyszeliśmy pukanie. Do mojego gabinetu wszedł medyczni shonobi. 

- Kazekage-sama chcę cię poinformować, że nasi shinobi podczas patrolu znaleźli na pustyni dziwną dziewczynę. Miała ochraniacz Konohy. 

- Gdzie teraz jest?- spytałem.

- W szpitalu.

- Gaara chodźmy to sprawdzić. - powiedział Naruto.

- Dobrze.

Wszyscy poszliśmy w stronę szpitala. Ninja zaprowadził nas do odpowiedniej sali. Gdy drzwi się otworzyły ujrzeliśmy dziewczynę o blond włosach spiętych w dwa kucyki. Miała ogromne niebieski oczy i trzy kreski na policzkach. Wyglądała jak Naruto.

- Kim jesteście?- spytała niepewnie.

Jeździła po nas wzrokiem. Jej oczy zatrzymały się na Naruto. 


              POV. Naruko


On wygląda jak ja. Tylko on jest facetem.

- Kim wy jesteście?- spytałam ponownie.

- Spokojnie. Nazywam się Sabaku no Gaara jestem Kazekage Wioski Piasku. 

- Gaara? No to chyba mam przerąbane.

- A ty jak się nazywasz?- spytał mnie ten Gaara.

Wstałam z łóżka szpitalnego.

- Nazywam się Naruko Uzumaki.

Przede mną stanął chłopak, który wyglądał jak ja. Wszyscy wyglądali na zdziwionych. 

- Pewnie będziecie zdziwieni, ale pochodzę z innego wymiaru. Sama nie wiem jak tu trafiłam, ale....

- To by wytłumaczyło twój wygląd. Jesteś taka sama jak Naruto.- szaro włosy wskazał na chłopaka przede mną. 

- Czyli ta dziewczyna jest mną z innego wymiaru dattebayo? 

- Tak.- odskoczyłam od niego. 

Obejrzałam ponownie twarze wszystkich tu zebranych. Wyglądali tak znajomo. 

- Pójdziesz z nami do Konohy.- ponownie powiedział szaro włosy.- Jestem Kakashi Hatake.

- Maito Gai.

- Rock Lee.

- Hyuga Neji.

- Tenten.

- Haruno Sakura.

- Naruto Uzumaki. 


                 Time Skip


Szliśmy przez pustynie.

- Czyli w twoim świecie byłam facetem?- zdziwiła się Sakura.

- Wszystko tam było na odwrót. Jednak historia jest bardzo podobna. U mnie Czwarta Hokage zapieczętowała we mnie dziewięcioogoniastego demona.

- Poczekaj Sasuke też był tam dziewczyną?- zdziwił się Naruto.

- Tak. Jeśli chodzi wam o Sasuki to była dziewczyną.

Resztę drogi spędziliśmy na rozmowie. Z charakteru wszyscy byli tacy sami jakich pamiętałam. Jednak jak ja wrócę do siebie. 

- Nie martw się Naruko-chan wszystko się jakoś ułoży.- powiedział Naruto. 

- Dziękuje. Ale wiesz Naruto skoro jesteśmy identyczni to może nas czynić rodzeństwem. 

- Rodzeństwem? Zawsze chciałem mieć siostrę. Ale które z nas jest starsze? 

- Żadne. W końcu urodziliśmy się w tej samej chwili, ale mogę robić za młodszą siostrę. Zawsze chciałam mieć starszego brata. Okej od teraz będę na ciebie wołać Onii-chan.

- A ja na ciebie Onee-chan. 

Reszta drogi minęła nam spokojnie. Gdy wreszcie przekroczyliśmy bramy Konohy ta niczym nie różniła się od tej dobrze mi znanej. No tylko, głowy na skale się nie zgadzały. 

- To ja idę z Onee-chan do Hokage.- powiedział Naruto i złapał mnie za rękę.

Zaczęliśmy biec w kierunku budynku. Ludzie dziwnie się na nas patrzyli, ale ja się do tego przyzwyczaiłam. Gdy znaleźliśmy się w budynku Hokage, stanęliśmy przed jej gabinetem.

- Dzień dobry Obaa-chan.- powiedział Naruto i wszedł do środka.

- Co chcesz Naruto?- spytała się kobieta.

- Chcę ci kogoś przedstawić. To jest Naruko Uzumaki.- wskazał na mnie. 

- Naruto nie żartuj sobie ze mnie!- krzyknęła i uderzyła ręką o stół. 

- Tsunade-obaachan ja nie żartuje.- powiedział Naruto.

- Przepraszam, że się jeszcze nie odezwałam ale jestem prawdziwa. Przybyłam tu z równoległego wymiaru. Tak się składa, że jestem odpowiednikiem Naruto. 

- Nie mogę wam wierzyć na słowo.- zmierzyła mnie strasznym wzrokiem.

- Ona jest tak samo straszna jak mój Hokage.- szepnęłam do Naruto. 

- Dobrze na razie będziecie robić za rodzeństwo. W końcu jesteście identyczni. Rozejść się.- powiedziała i wskazała na drzwi.

Razem z Naruto wyszłam z pokoju.

- To co Onee-chan idziemy na ramen?

- Myślałam, że już nigdy nie zapytasz Onii-chan. 


Witajcie

Oto pierwsza część nowej serii. Mam nadzieję, że się wam podoba. Mówię, że od razu nie będzie Sasuke musicie trochę poczekać.

Pozdrawiam Makoto

Przejście ( SasukexNaruko )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz