Prolog

35 3 0
                                    

Obudziłem się z mocnym bólem głowy w jakimś pokoju, o ile można nazwać to pokojem. Wyglądało mi to bardziej na komórkę z malusim okienkiem, przez które wpadało trochę światła. Pod ścianą znajdował się materac, a na środku stało krzesło.
Dopiero po obejrzeniu, tego jakże urodziwego (ta jasne) miejsca, zorientowałem się, że mam związane ręce. No tak, przecież jestem na tyle chudy, że spierdole przez to okno 50x50.
Nagle do pomieszczenia weszło dwóch napakowanych mężczyzn, gdzieś przed trzydziestką.
-Nie śpi- krzyknął ten brzydszy, chociaż oboje nie grzeszyli urodą. Chwilę później, zza drzwi wyłoniła się kobieta- czarne szpilki, długie nogi, czarne jeansy ,crop top. Niebieskooka blondynka stanęła naprzeciw krzesła.
-Posadźcie go tu- powiedziała wskazując przedmiot. Mężczyźni BARDZO delikatnie "pomogli" mi wstać, podejść i usiąść. Nie miałem siły ani chęci na szarpanie i ciąganie się z nimi, a głowa nadal niemiłosiernie bolała.
-Nath, znów się spotykamy... Tyle, że tym razem nie będzie już tak kolorowo.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 19, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Lose My Mind [N.S.]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz