14. rozdział I bonus

438 36 8
                                    

Czasami chciałem jedynie uwagi, wręcz jej potrzebowałem. Byłem niczym rozkapryszone dziecko któremu nie dało się zabawki wtedy gdy akurat chciało. Ja chciałem jej..chciałem ja przeprosić jednak chciałem się też do niej zbliżyć, pragnąłem ją mieć blisko i przytulać lecz wtedy zobaczyłem ich. W galerii było tłoczno lecz wszędzie mogłem rozpoznać te dziwnie pedałkowate czerwone włosy i te śliczne granatowe kitki.

Frustracja która opanowała moje ciało i myśli była czerwonym płomieniem jarzące moje dłonie, nie myślałem w tamtym momencie chciałem go zniszczyć. Pobiegłem na parking, doskonale wiedziałem jak wygląda jego samochód, w mojej dłoni nagle znalazł się przypadkowy kamień i markery.

,,Nienawidzę,nie cierpię,zgiń,nie żyj,zabij się, po co żyjesz,śmieć,, Tylko te myśl były w moje głowie. Chciałem się cofnąć i odejść lecz było za pozno, maska i przednia szyba były popisane wyzwiskami i słowami ,,Zabij się,, a boczne szyby wybite. Moje ręce trzęsły się z nerwów a ja cały drżałem. Łzy stały mi w oczach gdy zobaczyłem jej ob raz przytulającej go.


Dlaczego nie JA?!

SPECIAL

(Coś co może się wydarzyć)

Delikatne spojrzenie odziane w blask miliona gwiazd był jedynym światem jarzącym się w mym czarny jak smoła sercu, chciałem od niej czegoś czego ona niebyła gotowa i dać, tak bardzo chciałem czegoś czego ona nie powinna chcieć i podarować. Słona wodę pływała po mojej masce pokazując jak głupi dachowcem jestem. Biedronka której tak bardzo winna była być z kimś kto dałby jej bezpieczeństwo, na kogoś lepszego. Tak bardzo chciałem jej uwagi i uśmiechu lecz od otrzymałem komentarze i karcący wzrok. Lecz nawet zła na mnie i pogniewana wydawała mi się najmilszą i najsłodszą istotą na świecie. Jej czerwone usta pachniały malinami i różami a oczy były koloru pięknej lawendy. Jej oczy znów skierowały się na nie a spojrzenie było chłodne. - Dlaczego tak stoisz - skarciła nie wściekła, miała racje stałem bezczynnie a ona walczyła z akumą. Wszystko się zaczęło komplikować od kiedy wiedziałem że ją kocham, podryw nie działał a wręcz ją ode mnie odpychał. Pokonanie akumy było łatwe dla nas lecz to ona zawsze dawała z siebie więcej...

Miraculous - DanceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz