cherryboi: hej
orangemanlyman: o Jezu, Tae
orangemanlyman: hej
orangemanlyman: co się z tobą dzieje, że się tak uspołeczniasz, co?
cherryboi: przeszkadza ci to?
orangemanlyman: jasne, że nie
orangemanlyman: tak szczerze mówiąc to za tobą tęskniłem
orangemanlyman: za tym starym tobą
cherryboi: to miłe
orangemanlyman: no wiem, ja zawsze byłem miły, co nie?
cherryboi: już tak sobie nie pochlebiaj
orangemanlyman: ...
orangemanlyman: jednak nic się nie zmieniłeś
cherryboi: wiem
orangemanlyman: spotkamy się kiedyś?
orangemanlyman: bo wiesz, już dawno nikt nie był dla mnie chamski
orangemanlyman: i chyba źle to na mnie wpływa ⌒°(❛ᴗ❛)°⌒
cherryboi: z chęcią
cherryboi: przyjdę ci wpierdolić za te cholerne minki
orangemanlyman: wiedziałemヾ(≧∇≦)ゞ
cherryboi: ugh
orangemanlyman: może spotkamy się w trójkę, razem z Jinem?
orangemanlyman: polubiłem go
cherryboi: nie sądzę, że wytrzymasz tak dużą dawkę sarkazmu i ironii
orangemanlyman: kiedyś wytrzymywałem z tobą to z nim też wytrzymam
cherryboi: no zobaczymy
orangemanlyman: okay, a teraz tak na poważnie
cherryboi: hm?
orangemanlyman: co się wtedy stało?
orangemanlyman: no wiesz... gdy się od nas wszystkich odsunąłeś
cherryboi: to nie jest coś, o czym chcę rozmawiać przez telefon, Jimin
orangemanlyman: ale gdy się spotkamy, powiesz mi?
orangemanlyman: w ogóle przepraszam, że wtedy tak zareagowałem, nie wiedzieliśmy, co się dzieje, rozumiesz... zachowywałeś się inaczej niż zwykle i nie chciałeś nic powiedzieć, a ja po prostu... no... martwiłem się
orangemanlyman: chciałem dowiedzieć się, co się dzieje, a tylko straciłem na tym przyjaciela
orangemanlyman: strasznie mi głupio
orangemanlyman: przepraszam, Tae
cherryboi: daj spokój, to ja zachowywałem się jak skończony idiota
cherryboi: to nie twoja wina
cherryboi: i jasne, że ci powiem
orangemanlyman: ulżyło mi
orangemanlyman: naprawdę za tobą tęskniłem
cherryboi: taa, tylko się nie wzrusz
orangemanlyman: ale ja lubię
cherryboi: aleś ty męski
orangemanlyman: no jasne
orangemanlyman: tylko prawdziwi mężczyźni potrafią się przyznać do łez
cherryboi: coś w tym jest
cherryboi: Boże, ty w końcu zmądrzałeś
orangemanlyman: ja zawsze byłem mądry
cherryboi: gdzieś to już słyszałem
cherryboi: nieważne, Jimin, mogę mieć do ciebie prośbę?
orangemanlyman: o co chodzi?
cherryboi: numer
orangemanlyman: huh? do kogo?
cherryboi: Jisoo
orangemanlyman: dziewczyna Jina?
cherryboi: bingo
cherryboi: to jak, pomożesz mi?
orangemanlyman: wiesz, że nienawidzę tego robić...
cherryboi: daj spokój, to tylko numer
orangemanlyman: ale ona może nie chcieć żebyś do niej dzwonił
cherryboi: no wiem, ale to ważne
cherryboi: proszę, Jimin
orangemanlyman: ech, okay
orangemanlyman: i niech zgadnę, nie powiesz mi o co chodzi, tak?
cherryboi: jeszcze sam tego nie wiem

CZYTASZ
don't leave me behind | chat | taejin
ספרות חובביםGdzie Taehyung szuka na czacie przyjaciela z dzieciństwa, a znajduje Seokjina. Pairing: TaeJin Gatunek: slash, chat, fluff, angst, hurt/comfort Uwagi: zmieniony wiek postaci, BTS nie istnieje, możliwe przekleństwa 28.09.17 #960 w fanfiction 30.09.1...