Każda chwila potrafi przemknąć przez palce ludzi, którzy nie potrafili jej odpowiednio wykorzystać. Wszystko jest ulotne, nigdy na stałe i blondwłosy doskonale o tym wiedział.
Zwłaszcza, kiedy jego onieśmielenie i nieśmiałość do pewnego osobnika przewyższała nad nim samym.Mimo tego, korzystał z każdej okazji, gdy obiekt jego westchnień był na widoku z okna o drewnianej ramie na przeciwko, w starszawej kamieniczce. Poświęcał nawet najmniejszą chwilę, by tylko obejrzeć choćby milimetr tego idealnie wyrzeźbionego brzucha, zapewne bardzo silnych ramion oraz pięknych, w mniemaniu Taehyunga, pleców. Czasem zdarzało się też mu zobaczyć jego równie wyrzeźbione co tors mężczyzny uda, co doprowadzało Kima do szału.
Ten facet był jego ideałem.Ideałem, o którym mógł tylko marzyć.
Ale czy aby na pewno?
_________________
Taka mała zapowiedź nowego, jak i pierwszego Vkooka na tym profilu ^-^
Mam wielką nadzieję, że przyjmiecie tego ficzka z otwartymi ramionami i nakopiecie mi w dupę, kiedy nie wrzucę rozdziału przez max. dwa tygodnie XD
Rozdziały: kiedy czas i wena.
Choć muszę przyznać, że będą dzikie sceny i nie śpieszno mi zrezygnować B))))))
CZYTASZ
Window | Vkook
FanfictionGdzie Taehyung codziennie widzi swój obiekt westchnień z okna na przeciwko.