Obudziło mnie czyjeś krzyki . Na początku otworzyłem powoli prawe oko i zamknąłem . Potem spróbowałem otworzyć lewe i się udało . Na koniec otworzyłem drugie i zobaczyłem , że leże w białym pomieszczeniu . Nade mną wisiała kroplówka , obok było urządzenie , które pokazywało stan mojego serca . Odwróciłem głowę w prawo i zauważyłem śmieszny widok . Cała ekipa mojego brata spała. Sebastian ( wampir ) leżał na podłodze i spał drugi Sebastian miał głowę położoną na moich nogach i klęczał na kolanach tak samo spał. Albert spał na krzesełku , a Daniel głowę miał obok mojej , jedna nogą jego leżała na łóżku , a druga na śpiących na podłodze chłopaku . zaśmiałem się pod nosem . Próbowałem wstać na łokcich ale przy tej próbie uderzyłem Daniela w głowę . Przewodził się i coś mamrotał z zamkniętymi oczyma . Sygnałem z bólu kiedy chciałem usiąść . Głowa mnie boli . Złapałem się za bolące miejsce przy tym znowu uderzyłem Daniela . Tym razem stanął jak oparzony z rozrzeżonymi oczami .
- CHŁOPAKI ADI OBUDZIŁ SIĘ !!-wygrał się tak , że wszyscy od razu wstali i patrzyli na mnie . Potem od razu się na mnie rzucili i zadawali milion pytań
- Adi jak się czujesz ?- nie zdążyłem odpowiedzieć na pytanie Wampira bo Daniel zadał kolejne po nim Albert i Ćpun . Nie odpowiedziałem na nie .
- Czy on ci coś zrobił? - pytanie Daniela mnie zaskoczyło jaki on .
- Boli cię coś ? - pytanie Alberta- czy ty wiesz jak my się martwiliśmy ? - pyta Ćpun . Ja tylko złapałem się za głowę .
- ee ...to ten . Tak boli mnie głowa , czuje się dziwnie , nie wiem o kogo wam chodzi i nie wiem czy się martwiliście bo spałem , a teraz ją zadam pytanie ile spałem ? - Spojrzeli na siebie i podrapali się po głowach .
- Yy ...to chyba będzie trzeci dzień -odpowiedział mi Sebastian . Patrzyłem na nich zaskoczony i opadła mi szczęka .
-Dobra to ja pobiegnę po lekarza !- krzyknął sebastian . Ja jeszcze trochę na nich patrzyłem potem podałem na poduszki .- To powiesz nam kim ten fagas jest ? - spytał mnie Daniel że założonymi rękoma na piersi .
- Ale o kogo chodzi ? - najlepiej odpowiedzieć na pytanie pytaniem .
- ten kostek co cię przyniósł pod ośrodek , był dziwnie ubrany gruba czarna bluza . Na głowie miał kaptur sięgał mu do nosa . Zostawił cię i poszedł opiekun pobiegł za nim ale jeszcze nie wrócił . Ciekawe .
- em ..ja nikogo takiego nie pamiętam , wiem jedynie , że ktoś do mnie pisał i....- nie dokończyłm ponieważ lekarz już przyszedł ma włosy czarne jak kruk i oczy złote . Wygonił chłopaków ze sali w której odziwo byłem tylko ja .
- Dzieńdoberek . Jak się czujesz Adrianie ?
- Nie jest najgorzej tylko głowa mnie boli - powiedziałem to i dotknołem się głowy
- ach to normalne po takim uderzeniu . - powiedział spokojnym głosem i zabrał kroplówkę .
-CO?! Po jakim uderzeniu ?!
- spokojnie teraz idź spać mój maluszku . - rozszerzyłem oczy i spojrzałem na jego rękę trzymał w niej strzykawek . Zakrył mi dłonią oczy i wstrzyknoł substancję . Od razu zasnołem .
Obudziłem sie w jakimś pomieszczeniu . Byłem nagi !! Ktoś mnie dotykał nie widziałem jego twarzy . Nawet nie mogłem ruszyć żadną ręką oraz nogą . Poczułem jak coś spływa po moim ramieniu oraz udzie .
He!?!? Otworzyłem znowu oczy i zobaczyłem , że jestem w szpitalu . Czy to był sen ? Chyba na to wygląda . Rozejrzałem się dookoła i nikogo przy mnie nie było . Na szafce obok łóżka po lewej stronie był mój telefon . Złapałem go i odblokowałem . Zobaczyłem trzy nieprzeczytane wiadomości .
Nieznany numer
Jak się spało ?Nieznany numer
Odpisz słońce jak się obudzisz :*Nieznany numer
Kochanie napisz co ci się śniło . Kocham cię :*Co za zboczniec . Nie będę mu pisał . Zignoruje go może wtedy da se spokój . Chciałem napisać do Alberta ale nie mogłem . Ciekawe czemu . Po paru minutach usłyszałem dźwięk sms'a otworzyłem skrzynkę i przeczytałem
Nieznany numer
Śpisz ? Martwię się odpisze . Jak w tej chwili nie odpiszesz to przejdę się do ciebięJednak nie da spokoju ach niech ma tą satysfakcję odpisze mu .
Ja
Nie śpię już i nawet nie wasz się tu przychodzić .Nieznany numer
Dobrze nie przyjdę . Jak się czuje mój skarb ? :)Ja
Nie jestem twoim skarbem i masz tak do mnie nie pisać . Dziękuję że pytasz , świetnie się czuje .Nieznany numer
Ach a co ci się śniło ? :* królewnoJa
Napewno nie ty . I nie pisz do mnie królewno , bo jestem chłopakiem .Nieznany numer
Och już niedługo będziesz krzyczał moje imię i wił się podemną . Moje małe uke .
Rozszerzyłem oczy i czytałem tą wiadomość chyba z trzy razy . Jaki to zboczeniec .
Ja
Nie pisz do mnie zboczeńcu jeden . Mnie nie interesują faceci wolę dziewczynyNa sms od niego nie musiałem dugo czekać . Czy on wogóle pracuje ? Ciekawe ile ma lat ?
Nieznany numer
Spokojnie już niedługo zmienisz zdanie :) a teraz idź spać dobranoc .Nie wiem dlaczego ale go posłuchał i podałem się w objęcia Morfeusza . Śnił mi się kolejny taki sen . To takie realistyczne jest aż się boję że to nie jest sen .
.......,........,......,.........,.......,............,.
Baaaaaaaardzo was przepraszam że musieliście czekać :( mam nadzieję że jeszcze ktoś to czyta . :)Komentarz+gwiazdka =uciecha autora oraz wena na kolejny rozdział :)
CZYTASZ
SMS od obcego
Teen Fictionjest to opowieś pisana czasem w wersji sms'owej . Opowiada o chłopaku i jego kłopotach przepraszam ale nie umiem pisać opisów :( Uwaga!!!! Wolno pisane