...Przychodzi on...

1.6K 72 3
                                    

Nauczycielka - Dzień dobry uczniowie, przywitajcie nowego kolegę w klasie, przedstaw się Adrienie.

Adrien - Cześć, jestem Adrien Agreste - powiedział chłopak z chrypką - to tyle. - poszedł na swoje miejsce

Alya - Mari, czy wiesz co to za chłopak?

Marinette - Hm? Nie. A kim on jest?

Alya - Syn największego przestępcy w Paryżu, jak nie w całej Francji..

Mari - Co?! Syn takiego człowieka powinien iść do jakiegoś zakładu karnego! - powiedziała trochę głośniej

Adrien idąc odwrócił się w stronę dziewczyny - Widzę że panienka się mnie boi. Tak? Skoro nawet mnie nie znasz i wnioskujesz takie rzeczy. Wyjaśnimy sobie wszystko po lekcjach - zanim odszedł oblizał znacząco swoje wargi i poszedł na miejsce...


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle! Rozdział krótki bo to taki wstęp :v
Posłuchałem się waszej rady (chociaż piszę to po zobaczeniu dopiero 1 komentarza)
Tak jakby co - 

Dialogi piszę
normalną czcionką
To co nie jest dialogiem
kursywą
A informacje ode mnie pogrubioną czcionką, co chyba widać
To było by na tyle ode mnie
Bay bay~


Adrienette - ...Ten chłopak jest niebezpieczny...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz