Rozdział 1

9 0 0
                                    

- Klara!!!!! Na co czekasz, suukoo chodź szybko na dół! - krzyknął Christian. No kurde to, że mogą wchodzić do mojego domu (no tak, mojego, bo nikt tu oprócz mnie nie mieszka, a po odejściu rodziców minęło już jakieś 1,2 roku) bez pytania, nie oznacza aby mogli mnie budzić.

- Jo, dobra, nie rządź się CHRIS! - krzyknełam. Poszłam do swojej łazienki którą miałam wbudowane w swoim pokoju. Czy nie wspominałam już że w każdym pokoju jest wbudowana jedna łazienka? A pokoi jest jakoś 5-6.. TAK, mieszkam w OGROMNIEJ WILLI. Pewnie, nie jedna mi zazdrości, no ale cóż, od plastików trzymam się z dala, więc mam je po prostu w dupie ;p. No to wracając.. weszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i ubrałam luźną koszulę, czerwone jeansy z różą, założyłam bransoletkę czarną, związałam włosy w koka tak z boku, pomalowałam troszkę tylko usta czerwona szminką (nic więcej, nie chcę wyglądać jak plastik) i ubrałam tenisówki.. bo pewnie gdzieś będziemy z nasza paczką szli.

- Już idę patafianie - powiedziałam schodząc ze schodów

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Już idę patafianie - powiedziałam schodząc ze schodów.

- No wreszcie! Ile mamy tu na ciebie czekać?! - krzyknął z uśmiechem na twarzy Martin.

- Dobra przejdźmy do tematu.. Dlaczego wparowaliście do mojego domu, budząc mnie! - powiedziałam patrząc się na ich trójkę.

- No bo chciałem zrobić u mnie w domu domówkę i masz mi pomóc. - odpowiedział Chris.

- Ok, ale dlaczego akurat ja mam ci pomóc? Nie, no żart. Zaraz pójdziemy do mojego garażu i pojedziemy do sklepu, tylko nie zapomnij wziąć pieniędzy i tego fałszywego dowodu - powiedziałam na jednym oddechu. Hm.. taa.. mam 16 lat i garaż? No to więc.. jak byłam młodsza to mój tata zawsze uwielbiał grzebać w samochodach i wprawdzie mógłby zostać mechanikiem a nie, biznesgównem. No i.. tata miał kilka samochodów w podziemnym garażu, a połowa ich miała być moja gdy będę pełnoletnia.. no ale cóż.. tata już od 10 roku życia uczył mnie jak jeździć samochodem i pokazywał mi wszystkie te różne rzeczy w aucie i wogóle.. Powiedziałam ,,fałszywego dowodu'', ponieważ nikt z nas nie ma 18 lat Chris dopiero będzie miał 18 za 7 miesięcy, Martin za 14 miesięcy, a Jamie jest ode mnie starsza o 7 mies no więc.. no.. Chris potrafi podrobić wszystko dla niego to bułka z masłem, nawet głupi dowód, dla mnie też podrobił dowód hihi. Oraz te różne rzeczy do auta i domu :3. 

- Dobra to do jakiego tym razem wsiadamy? - odpowiedziałam. Znałam odpowiedź bo zawsze do różnych sklepów wybierali Hannessey Venom GT biały. Ahh również ten samochód kochałam ale moim ulubionym był Bugatti Veyron Grand Sport Vitesse czarno-niebieski. W garażu miałam dużo aut szybkich, nowych, ekskluzywnych, pięknych. Nawet były 2 czarne limuzyny ;D. 

- No oczywiście że, Hannessey'em! - odpowiedziała Jamie. 

- To wsiadajcie, tylko pójdę do sejfu po klucze do niego. 

Minęło jakieś 3 min. (oczywiście wszyskie zasady drogowe złamane, jak zwykle hah) i byliśmy na miejscu. Chris poszedł po piwa, Martin poszedł po kilka tub basowych do domu przyjaciela. A ja i Jamie poszliśmy po takie jakby dekoracje aby to jakoś wyglądało, i po przekąski. Gdy zrobiliśmy już to wszystko była jakaś 18:57. Spytałam się mego brata:

- O której ty chcesz tą impre zrobić ? Ona wogle dziś będzie ??

- No pewnie że dziś, przecież wiesz że nie będę czekać do jutra. Hm.. może o 21-22?

- Dobra.

Po jakiś 20 min byliśmy na miejscu, wskoczyliśmy jeszcze se po hamburgery bo Chris zgłodniał, dlatego tak długo. 

- Klara, masz tu klucze i idź po zakluczaj wszystkie pokoje.

- Yhym. - wzięłam od niego klucze i poszłam na górę. Chris był jedynakiem. Jego mama zmarła tuż po jego porodzie, a ojciec zmarł na raka 3 lata temu. Dlatego ja i Chris jesteśmy tak blisko siebie bo mamy bardzo podobną sytuację życiową.. tylko że on ma gdzieś na świecie swoich dziadków, a ja nie. Nie wspominałam jeszcze że, on ma troszkę mniejszą willę od mojej i ma miejsce w swoim garażu tylko na 2 auta i 4 motory. 

Zakluczyłam wszystkie pokoje i zeszłam na dół, a tam było już wszystko na swoim miejscu, dekoracje, przekąski, piwo, i nawet Martin ułożył wszystkie 7 tub basowych. Czy ja zakluczałam pokoje tak długo ? No cóż.

- Która to już godzina kochanie? - mówi Martin. Tak, Martin i Jamie to para.. pasują do siebie ;D. 

- Hm.. prawie 21 - odpowiedziała Jamie. O boże?! Czy ja zakluczałam pokoje prawie 2 godz ?!!? NIE WIERZE! Byłam ciekawa co ma pochowane w szafkach Chris.. heh ALE NIE PATRZAŁAM NIC W JEGO POKOJU! I wiem już w jakim ja będę pokoju gdy impreza będzie.

- Dobra wyśle do całej szkoły zaproszenia na domówke do mnie - powiedział z tym swoim uwodzicielskim uśmieszekiem Christian.

- Ok - odpowiedzieliśmy razem.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

No to 1 rozdział za sabą ;))))

Czekajcie na drugi :9 

Nie zostawisz mnie?Where stories live. Discover now