* Rano *
* Perspektywa Alex *
Aktualnie wszyscy sie przebierają w stroje. Julka już poszła do Dezego, a my za chwilę wychodzimy.
Plan jest taki :
Rose wysłała trzyosobową grupkę strażników na zwiady. A teraz Remek Maja i Michał wrócą tam ze mną i powiedzą, że mnie znaleźli w okolicach bazy. Później poczekamy na to, aż JJ wróci i zaatakujemy. Rose mówiła, że wszyscy są jak najbardziej za.
Wczoraj poradziłam sie z Michałem. A jak już skończymy te sprawę z JJ to pojadę z Michałem na cały dzień do niego. Nawet spoko aczkolwiek boje sie spotkania z rodzicami.
Ale wracając...
Wszyscy są już gotowi. Wychodzimy z mieszkania i kierujemy się w miejsce, w którym czekają na nas strażnicy, z którymi się zamieniamy.
Boję się, ale świadomość tego, że na straży jest moja przyjaciółka, brat i chłopak podnosi mnie na duchu.W oddali zauważyliśmy już trójkę strażników. Rose nawet pomyślała o tym, żeby wysłać dwóch chłopaków i dziewczynę... No nieźle...
- To z wami mamy sięzamienić? - zapytała dziewczyna.
- Tak - odpowiedziałam krótko.
- To ty jesteś tą sławną Skyler? - zapytała ponownie.
- Zależy, bo aktualnie nazywam sie Alex, ale jeśli chodzi o przeszłość... To tak jestem tą Skyler - zaśmiałam się.
- Powodzenia - ona również się uśmiechnęła - I z góry dziękujemy za wyzwolenie od JJ - dodała po chwil.
- Skąd taka pewność? - zapytałam.
- Jesteśmy w gangu od takiego czasu, że bardzo dobrze znamy wyczyny twoje i De.
- A Rose mówiła wam co się stanie jak JJ nie będzie? - tym razem to ja zadawałam pytania.
- Tak. Wtedy ona przejmie gang. Rose mimo tego, że zgrywa taką zimną i złą ma dobre serce.
- Dość dobrze o tym wiem, bo to moja kuzynka - cieszę się, że ludzie mają taką opinię o niej.
- Ej, moja też - wtrącił Michał.
- Dobra, na nas już pora - olałam jego słowa.
- Jeszcze raz powodzenia - powiedziała dziewczyna i mnie przytuliła.
Remek założył mi kajdanki po czym jeszcze raz przytulił.
- Kocham cię - popatrzyłam na niego.
- Ja ciebie też - odpowiedziałam, a chłopak złączył nasze usta w pocałunku.
- Jak ja wytrzymam nie mogąc cie przytulić ani pocałować przez kilka dni? - zapytał.
- Dasz radę. A później może to nadrobimy - uśmiechnęłam sie do niego. (*lenyfejs* xDD ~Alex)
- No ja mam nadzieję - powiedział i jeszcze raz mnie mocno przytulił.
- My też w ciebie wierzymy, Ola - tym razem odezwała się Maja i razem z Michałem do mnie podeszła. Kolejno Maja i Michał mnie przytulili.
- Dobra idziemy? - zapytałam.
- Jasne - odpowiedzieli.
Ustawili sie na pozycjach, swoich pozycjach i szliśmy przed siebie.
Remek trzymał mnie, a Maja i Michał szli za nami z bronią.
Remek mimo to, że ma udawać że jestm prawdziwym więźniem wszystko robi super delikatnie...Doszliśmy do wielkiej bramy gdzie byli strażnicy.
- Kto to? - zapytał jeden ze strażników
- Ta dziewczyna co szef jej szuka - Michał przejął inicjatywę.
- Gdzie ją dorwaliście? - zdziwił się strażnik.
- Kręciła się po lesie. Możemy do Szefowej z nią? - zapytał Michał.
-Taa... - powiedział i nas przepuścił.
Całe szczęście Rose poinformowała nas gdzie jest jej biuro, bo byśmy się tu zgubili.
Po chwili byliśmy już pod pokojem Rose. Maja zapukała i po chwili usłyszała "proszę". Otworzyła drzwi i weszła do środka za nią wszedł Michał a na końcu Remek, który wczuł sie w swoją rolę i popchnął mnie dając znak, żebym weszła do środka.
- Ooo, a któż to nas odwiedził? Skyler w końcu się poddała? - zapytała zimnym głosem.
- W życiu - odpowiedziałam twardo, a Remek szarpnął mną.
- Jak ją znaleźliscie? - Rose popatrzyła na Michała.
- Byliśmy na zwiadach i znaleźliśmy ją jak szwędała sie po lesie - odpowiedział Rychlik.
- Dobrze, znaleźliście ją to będziecie jej pilnować. Zaprowadźcie ją do celi i pilnujcie 24/7. Jasne? - znów ten jej ostry wzrok.
- Tak jest - powiedzieli i mnie wyprowadzili.
* Perspektywa Rose *
- Halo? - w końcu odebrał.
- Za halo to w morde walą - odpowiedział głos w słuchawce .
- Hahaha bardzo śmieszne J - odpowiedziałam z sarkazmem.
- Dobra, a więc mów co się stało, że zakłócasz mój spokój?
- Trójka strażników znalazła Sky - powiedziałam.
- Aha czyli nie dość że zakłócasz mi spokój to jeszcze każesz mi wracać?
- Tak wyszło J - przewróciłam oczami.
- Odpłacę ci się za to zobaczysz... - powiedział zmęczonym głosem - Będę za 2 dni bo mam jeszcze sprawe do załatwienia - powiedział i się rozłączył.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej,Jestem miła i macie 2 rozdział ode mnie dzisiaj:))))))))
XDDo następnego,
~Alex
CZYTASZ
Miłość zmienia wszystko
Fanfiction- Kurwa! Nie rozumiesz? - usłyszałam głos Michała... *** - Julcia! Nie! - w ostatniej chwili mnie złapał. *** - Remek? Czy ty wciąż mnie kochasz? - zapytałam, siedząc na jego kolanach. ~~~ Hej! Witamy w naszej pierwszej w książce... Jest ona o trz...