Nora, dnia 9 maja 1998 r.
Freddie,
Właśnie pakuję Twoje rzeczy do pudeł. Mógłbym to zrobić za pomocą magii, na nic nie patrząc, bo nawet patrzenie sprawia mi ból... Ale nie potrafię. Muszę wszystko wziąć do ręki, dokładnie obejrzeć. Bo to wszystko było Twoje. To Ty tego wszystkiego dotykałeś i czuję dzięki temu pewną więź z Tobą. Ostatnią namiastkę Twojego dotyku.
Miałeś delikatne palce... Umiałeś zwinnie się nimi posługiwać przy naszych dowcipach.
Każda rzecz, to kolejne wspomnienie, pojawiające się w mojej głowie. Staram się je wszystkie pamiętać, ukrywając głęboko w sercu, jednocześnie chowając w najdalszych zakamarkach umysłu. Wciąż boję się cierpienia, które pojawia się z każdą myślą o Tobie i trawi mnie od środka. Twoja śmierć zawładnęła moim ciałem, opętała mój umysł i spętała serce.
Nasze zdjęcia, gdzie razem szczerzymy się do obiektywu, odwracam ramami do tyłu. Nie mogę na nie patrzeć. Jest jeszcze za wcześnie.
Ściągam pościel z Twojego łóżka i rzucam ją na stertę Twoich marynarek, szat i koszul. Pamiętasz jak w nocy dopracowywaliśmy nasze pomysły i ulepszaliśmy wynalazki? Znalazłem pod Twoim biurkiem nasz pierwszy prototyp Uszu Dalekiego Zasięgu. Nie działał, nie ruszał się. Tak jak ty. Jakby umarł wraz z Tobą, choć to pewnie niemożliwe.
Zakleiłem pudła i wyniosłem je na strych, może kiedyś, za parę lat, wyciągnę wszystko i z uśmiechem na ustach będę opowiadał o Tobie moim dzieciom. Jeśli będę miał syna, nazwę go Fred. Po Tobie braciszku. Opowiem mu o tym, jakim wspaniałym człowiekiem byłeś i jaką bohaterską śmiercią zginąłeś. Będzie dumny z posiadania tego imienia.
Zrozumiałem już, że nie wrócisz, że jesteś pewnie w lepszym świecie i czekasz, kiedy za kilkadziesiąt lat do Ciebie dołączę. Złapiesz mnie wtedy za rękę, uśmiechając się od ucha do ucha i pokażesz mi tamten świat. Znów staniemy się nierozłącznymi braćmi Weasley i będziemy trwać razem już na zawsze.
I wtedy, już nigdy nie pozwolę Ci, żebyś mnie opuścił. Będę trzymał Cię mocno, z całych sił. Ale do tego czasu musimy oboje jeszcze poczekać. Bo zamierzam przeżyć swoje życie jak najlepiej, ponieważ żyję za nas obu. W świecie, który dla mnie wywalczyłeś.
George Weasley
Koniec.
A może jednak nie?
Zostaw po sobie ślad w postaci gwiazdki/komentarza (:
CZYTASZ
Freddie
FanfictionGeorge nie może pozbierać się po śmierci swojego brata bliźniaka. Postanawia w ramach złagodzenia skutków żałoby, pisać listy do zmarłego Freda, w których opisuje swoje załamanie i uczucia nim targające. UKOŃCZONE Przed lekturą polecam zaopatrzyć si...