Mentor [UPDATE]

135 12 5
                                    

- Sreberko, twoim mentorem zostanie Sokole Oko! - Księżycowa Gwiazda spojrzała z dumą na młodego wojownika. Sokole Oko przez chwilę naprawdę miał wrażenie, że się przesłyszał. Powoli podniósł się i ruszył w kierunku swojej przyszłej uczennicy. Był lekko zbity z tropu. Jak on, wojownik, który niedawno skończył własne szkolenie, może otrzymać własnego ucznia? Kiedy stanął naprzeciw Sreberka, spojrzał głęboko w oczy szarobłękitnej kotki. Jej niebieskie oczęta wyrażały rozczarowanie i zdziwienie zarazem, wprowadzając go w stan delikatnego rozdrażnienia. Oczywiście sam nie czuł jakiejś wielkiej satysfakcji, ale starał się tego nie pokazywać. Pochylił się, chcąc dotknąć noska uczennicy, jak to zrobili poprzedni mentorzy, ale młodziutka kotka nieoczekiwanie podniosła się, co poskutkowało zderzeniem obu kotów. Sokole Oko warknął cicho na swoją terminatorkę i poddenerwowany, stanął za Sreberkiem. - Natomiast nosić będziesz imię Srebrnej Łapy! Sokole Oko, udzielam ci głosu!

- Księżycowa Gwiazdo, mimo, że sam nie dawno zakończyłem szkolenie i stałem się wojownikiem, przyrzekam, jako mentor, wyszkolę Srebrną Łapę na wojowniczkę odważną i znającą zasady Kodeksu Wojownika! - Obietnica Sokolego Oka rozniosła się echem po polanie. Duma w spojrzeniu przywódczyni nie przeszła niezauważona.

- Wojownicy i uczniowie, jako przywódczyni Klanu Strzały, polecam was Klanowi Gwiazdy, by użyczył mentorom swej mądrości, a uczniów wspomógł w nauce! - dokończyła przywódczyni, spoglądając ufnie w stronę nocnego nieboskłonu. Spojrzenia wszystkich kotów na polanie ponownie spoczęły na Księżycowej Gwieździe. Sokole Oko czuł, że to jeszcze nie koniec. Jego wzrok skierowany był na kota siedzącego po prawej stronie przywódczyni. Był to kocur o czarnej sierści, białym pysku, klatce piersiowej i ogonie. Zastępca Księżycowej Gwiazdy - Czarne Pióro, jeden z najlepszych wojowników Klanu Strzały. Wyglądał na bardziej zmęczonego niż zwykle i niezbyt zainteresowanego tym, co przywódczyni chciała jeszcze klanowi przekazać. Sokole Oko wiedział, że zazwyczaj zastępcy dowiadują się o większości wiadomości z wyprzedzeniem, ale nie zmieniało to faktu, iż czarno-biały kocur mógł przynajmniej udawać zaciekawienie.

- Klanie Strzały! - Księżycowa Gwiazda omiotła wzrokiem polanę. - Pragnę jeszcze podzielić się z wami czymś bardzo ważnym. Oczekuję kociąt i jak to bywa, zostanę królową, dlatego, moje obowiązki przekazuję memu zastępcy. Wiem, że zostawiam klan w dobrych łapach, ponieważ nie jest to pierwszy raz. Dziękuję za waszą obecność na tym spotkaniu! Możecie się rozejść!

Zgromadzone koty jeszcze przez chwilę patrzyły na przywódczynię z niedowierzaniem. Zazwyczaj kiedy w klanie mają pojawić się młode, wszystkich przepełnia radość, ale teraz tak nie było. Co odważniejsi szeptali między sobą, krytykując Księżycową Gwiazdę za to, że źle wybrała moment na kocięta. Schodząc ze sceny politycznej w takiej chwili, niezbyt dobrze o niej świadczyło. Sokole Oko podążył wzrokiem za nakrapianą szarą kotką, obserwując, jak oddala się w stronę żłobka. Czując, jak ktoś następuje mu na łapę, spojrzał gniewnie na Srebrną Łapę. Wyglądała na zdezorientowaną, ale pogodzoną z myślą, że to jego uczennicą została. Będzie musiał jej wszystko wytłumaczyć, lecz nie miał siły robić tego dzisiaj.

- Nie wiem co się dzieje, mógłbyś mi wytłumaczyć? - miauknęła Srebrna Łapa. Już miała zadać kolejne pytanie, ale Sokole Oko celowo nie dał jej na to szansy, każąc jej udać się na spoczynek. Tłumaczył, że jutro musi być wypoczęta, ponieważ zamierza pokazać jej terytorium. Oczy kotki zalśniły dzikim blaskiem, ponieważ myśl o całodniowej wycieczce po lesie napawała ją wielkim podekscytowaniem.

- Dołącz szybko do swoich przyjaciół. Szadziowa Burza oprowadzi was po obozie - mruknął, zamykając na chwilę oczy. Uczennica kiwnęła głową i w podskokach ruszyła w kierunku białej wojowniczki. Sokole Oko zerknął na Srebrną Łapę, która zadowolona, zasypywała Szadziową Burzę setkami pytań. Westchnął cicho, wiedząc, że czeka go dużo pracy.

Wojownicy || Cień Sokoła [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz