Kiedy uczysz się tańczyć, i myślisz, że twój najbliższy występ będzie...w sumie to wogule go nie będzie a potem okazuje się, że jest już po nim ;-;
Jakiś 5 miesięcy temu zaczęłam się uczyć tańczyć pare dni temu myślałam sobie o jakimś występie do zorganizowani w końcu już mogę coś gdzieś pokazać potem się rozmyśliłem i uznała, że z tym poczekam. Żyłam sobie przez następne pare dni, aż nagle na wychowawczej pani mówi
Pani: Dziś dzień kropki więc pokażcie jakieś talenty o których szkoła nie wie
No okej pare dziewczyn tańczyło (w grupie), ktoś tam pokazał jak siłuje się na rękę itd. Zostało jeszcze 20 minut a nikt już nic nie pokazywał, więc moje kochane koleżanki powiedziały pani, że zatańczę ;-; nie mając za dużego wyboru włączyłam układ i zaczęłam tańczyć, potem zdesperowana zaczęłam latać po klasie i pytać czy dobrze to wyglądało XD mówili, że dobrze więc zostanę przy tej wersji XD a najgorsze jest to, że tańczyłam sama przed całą klasą ;-;Dla zainteresowanych tańczyłam ten układ
Cóż może ktoś w klasie polubi kpop XD pare osób pytało o tą piosenkę więc jest nadzieja
Ps: jeśli ktoś chce pisać, że 5 miesięcy to mało i nie mogła się wiele nauczyć to niech wie, że w wakacje potrafiłam tańczyć 6h dziennie albo i więcej. Więc sporo się w wakacje doszkoliłam dodać do tego jeszcze te 3 miesiące gdy tańczyłam 3h dziennie nie mówię, że tańczę jak osoby ćwiczące od dziecka ale coś tam umiem.
CZYTASZ
Pamiętnik przegrywa
LosoweTyle tego na wattpadzie, że raczej powinniście wiedzieć o co chodzi ....Mam nadzieje, że nikt się do mnie nie zrazi przez tą książkę i przepraszam jeszcze za bycie takim trochę rakiem w pierwszych rozdziałach XD (choć nadal nim jestem... ale w mnie...