Wstęp

2K 65 1
                                    

Mam na imię Alexandra Tarner  [po prostu Alex] Mam 19 lat i od zawsze mieszkam w Detroit. Nie jetem osobą towarzyską i... miłą. Ludzie mówią że jestem chamska, nie miła, nie wdzięczna, wredna, źle nastawiona do życia. Prawdę mówiąc w połowie taka jestem, ale jestem też wrażliwa, samotna i niezrozumiana. Nie mam przyjaciół, jestem raczej samotnikiem. Moi rodzice są mili, czuli, przyjaźni, kochający itp. oczywiście tylko przy ludziach poza naszym domem. Tak naprawdę są okropni, źli, bez współczucia i serca. A dlaczego tak mówię? Bo mnie gnębią, wykorzystują i biją. Nie jestem dla nich jak córka, tylko jak sprzątacza lub kucharka. Gnębili mnie od małego, jak komuś o tym mówiłam to ta osoba przekazywała to moim rodzicą po czym dostawałam ochrzan . Lecz zaczęli mnie bić gdy miałam 15 lat, bo nakrzyczałam na nich czemu mnie tak gnębią. To ojciec mnie bije. Moja matka patrzy na to z uśmiechem, mówiąc że na to zasłużyłam. Moi rodzice pracują w bankowości. Nawet jakbym chciała uciec, wyprowadzić się to mnie znajdą... Raz uciekłam z domu, wyjechałam do Chicago. Zabrałam ze sobą pieniądze i tymczasowo zamieszkałam w hotelu. Znaleźli mnie po dwóch dniach pobytu tam. Gdy wróciliśmy do domu ojciec pierwszy raz uderzył mnie kablem. Bił mnie ta mocno że w końcu zemdlałam. Moje życie nie jest bajką. Jest okropne. To co zrobili tym razem tego i nie wybaczę...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hej, wstęp trochę mi nie wyszedł ale chciałam wam przekazać jak najwięcej informacji o życiu Alex by potem jak zacznie się fabuła, wszystko było z sensem. To moja pierwsza książka i fajnie by było gdyby się wam podobała.  (Akcja zacznie się dopiero w 4-5 rozdziale)

Bohater... D.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz