Zaczęło się wszystko w gimnazjum gdy zaczęli mi dokuczać była wyzywana miałam tego bardzo dość nie miał kto mi pomóc bo nikomu o tym bo bałam się o tym miałam dość życia i chciałam umrzeć ale nie umiała odebrać sobie życia coraz częściej o tym miałam zamiar to zrobić w nocy gdy każdy będzie spał gdy nadeszła pora wieczoru byłam przerażona bo nie wiedziałam co się stanie po tym jak to zrobię wiec już miałam tabletki które wzięłam i potem zasnęłam miałam nadzieję ze na zawsze ale niestety nie jak się obudziłam byłam już w szpitalu nie wiem jak to się stało ale byłam ubrana w piżamne nie wiem jak ale miałam nadzieje że nie żyje moja szkoła i klasa to dla mnie miejsce do którego nie chce chodzić a nim tam się uczyć ale musze teraz chodze tam ale jakos nie zwracam uwagi na te osoby chociaż nie jest to łatwe wiem ze musze być silna