7

440 19 3
                                    

Edmund czesto przychodził do komnaty Anny i dużo z nią rozmawiał. Bardzo chciał, aby została jego żona i chętnie skopal by Piotrowi tylek za te wszystkie komentarze.

W końcu nadszedł ten dzień, kiedy Edmund poszedł do Anny.

- Muszę Ci coś powiedzieć - powiedział trochę niepewnie
- Tak?
- Nie zostaniesz żona Piotra
- Ale jak to? Mój ojciec wyraźnie powiedział, że zostanę jego żona i nic tego nie zmieni
- Twojemu ojcu zależy na tym, abyś została królowa Narnii
- No tak
- A więc nią zostaniesz
- Jak?
- Księżniczko Anno, wladczynio Kalmany. Czy zostaniesz moja żona a zarazem Panią najpotężniejszej krainy Narnii?
- Tak - wyszeptala dziewczyna ze łzami w oczach myśląc o szczęściu, które ja spotkało

Opowieści z Narnii || Księżniczka AnnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz