3- Zboczony Pustelnik

3.7K 244 61
                                    

Wstałam dość późno. Dziś mamy iść do szpitala odwiedzić Kakashiego. Po za tym Naruto chce mi kogoś przedstawić, a ja nadal nie wiem o co chodzi. Naruto jeszcze spał. Ubrałam w między czasie białą bluzkę ze znakiem wiru i pomarańczowe trzy-czwarte spodnie. Moje włosy jak zwykle związałam w dwa kucyki.

- Naruto wstawaj!- krzyknęłam. 

Usłyszałam jak idzie. Postawiłam dwa rameny na stole i zalałam wrzątkiem. Naruto jeszcze trochę nieprzytomny usiadł do stołu. 

- Dzień dobry.- przywitał się.

- Dzień dobry.- powiedziałam z uśmiechem.- Jedz szybko, bo się zbieramy. 

- Dobrze.- szybko zjedliśmy ramen i Naruto poszedł się przebrać. 

Gdy był gotowy oboje wyszliśmy z domu. Ludzie trochę się nam przyglądali. W końcu nagle pojawiła się dziewczyna identyczna jak Naruto. 

- O Sakura-chan!- krzyknął Naruto.

Podbiegł do Sakury. Naruto niestety dostał lanie za wydzieranie się na środku ulicy. 

-  Witaj Sakuro.- przywitałam się grzecznie.

- Cześć Naruko. Powinnaś trochę ogarnąć Naruto.

- Wiesz rzecz ujmując mam identyczny charakter co on. Tylko jakoś nie czuje się tu swobodnie. 

- Powinnam cię zapoznać z innymi dziewczynami. Po za tym idziecie gdzieś?

- Tak chcemy odwiedzić Kakashiego- senseia w szpitalu i chce przedstawić Naruko Zboczonego Pustelnika. 

- Rozumiem. W takim razie możecie iść. Na razie.- poszła sobie.

- Idziemy?- spytałam.

- Jasne. 

Szliśmy w ciszy. Oczywiście nie w całkowitej, bo na ulicy panował gwar i w ogóle było tłoczno. Szybko doszliśmy do szpitala. Weszliśmy bez większych ceregieli i ruszyliśmy do sali gdzie leżał Kakashi. Naruto nawet nie zapukał. Po prostu wszedł do środka.

- Ohayo sensei!- krzyknął uradowany Naruto. 

Weszłam za nim i zamknęłam drzwi. Zobaczyłam, że przy oknie stoi dość wysoki mężczyzna. Miał długie białe włosy i dwie czerwone kreski na policzkach. Gdy mnie zobaczył lekko się zdziwił i trochę zarumienił.

- Naruto kto to?- spytał i wskazał na mnie.

- To jest Uzumaki Naruko. Pochodzi z równoległego wymiaru i jest moim odpowiednikiem. Co czyni ją moją siostrą.- powiedział Naruto i popchnął mnie lekko w stronę biało włosego.- Naruko, a to jest Zboczony Pustelnik. Jeden z trójki legendarnych Sanninów Konohy. 

- Serio?- zdziwiłam się.- Czyli tak wygląda moja sensei. W sumie jak się bliżej przyjrzeć to jesteście nawet podobni.

Sannin zmierzył mnie wzrokiem. Ustawił Naruto koło mnie.

- Naprawdę jesteście identyczni. Gdyby nie długość włosów i piersi bylibyście identyczni. 

- Mamy to potraktować jako komplement?- spytałam.- Po za tym jak się czuje Kakashi.

- U mnie wszystko dobrze.- wystawił do nas kciuka.

Uśmiechnęłam się promiennie. Z tego co zauważyłam to nikomu nie zmienił się charakter. Tylko pozmieniała się ich płeć. Sama nie wiem jak to określić. Czuje się dobrze w tym świecie, ale czuje się też tu obco. 

Posiedzieliśmy trochę u Kakashiego, a potem zaczęliśmy się zbierać. Naruto postanowił sobie jeszcze pochodzić po Konosze, a ja wróciłam do domu żeby trochę odpocząć. Poszłam do naszego pokoju i zaczęłam trochę sprzątać. Podeszłam do łóżka brata i je pościeliłam. Spostrzegłam zdjęcie na półce nocnej. Kakashi, Naruto, Sakura i chyba ten Sasuke. Sasuke był prawie identyczny jak Sasuki. Tylko, że Sasuki miała dłuższe włosy i bardziej dziewczęce kształty. Zaśmiałam się pod nosem. Moje zdjęcie drużynowe wyglądało identycznie. Odłożyłam przedmiot na miejsce i dalej zbierałam śmieci z podłogi. Gdy było już w miarę czysto usiadłam na łóżku Naruto i przymknęłam powieki. 

Znalazłam się w pomieszczeniu zalanym wodom. Odwróciłam się i zobaczyłam ogromną klatkę.

- Co o tym sądzisz?- spytałam.

- Phi... nie interesuje mnie twoje życie.

- Miły jak zawsze.

- Wracaj do tego swojego brata.

- Powinieneś być trochę bardziej miły.

- Nie zapominaj, że w każdej chwili mogę przejąć nad tobą kontrole. 

Spuściłam głowę i oparłam się o ścianę. Niby mam jakiś kontakt z Kyubim, ale on nadal chce przejąć kontrole. Trochę do bani.


Witajcie

Wena mnie wzięła to napisałam rozdział. Nie jest jakoś spektakularny, ale jakoś ujdzie w tłoku. Akcja powinna zacząć się dziać tak jakoś w kolejnym rozdziale. Tak mi się wydaje.

Pozdrawiam Makoto

Przejście ( SasukexNaruko )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz