1.

46 4 0
                                    


Pobudka, śniadanko

Gorzkich leków porządna garść

Dla schorowanej dumy


Atrapa skrzydeł

Sprowadzana z odległych wysp

Zamieszkiwanych przez kanibali


I chylę się ku upadkowi

Odziana w szatę ze wspomnień


Świeczka się gasi

Podstępna chciwość ludu 

Daję o sobie znać


Ozdobny wazon kwiatów

Róż o kolcopodobnych kompleksach

Zawziętego tłumu oddech zaklęty

W zapachu ich miękkich płatków 


Zapomniałam wziąć z domu swojej dumy

I chylę się ku upadkowi

Odziana w szatę z moich wszystkich kłamstw

Już się za lustrem me odbicie nie ukryje

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 24, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Ostatni Dzień Cierpienia?Where stories live. Discover now