- Hej Koko... słuchaj... jadę dzisiaj do Międzygodu, bo muszę połazić po sklepach... mam bilet więc nie będziesz musiała nic kupować... jedziesz ze mną ? - zapytała mnie tak nagle po lekcjach Julka
- Jasne... czemu nie
Wiem, że Międzygód jest wielki, ale miałam cichą nadzieję, że może jakimś cudem spotkam niebieskookiego...😊
Pojechałyśmy z Julką i Kasią do Międzygodu autobusem nr 10... gdy wysiadłyśmy na przystanku na placu Kościuszki pierwsze miejsce w które chciała iść Julia był tak zwany sklep Beata... Poszłyśmy tam i wszystkie kupiłyśmy sobie takie same bluzeczki i spodnie... wyglądałyśmy uroooooooooczoPotem poszłyśmy na lody i kawę... usiadłyśmy nad jeziorem gdzie według Julii pływają łabĄdzie... jadłyśmy lody, gdy nagle zadzwonił telefon Julii
- No hej - zaczęła gdy odebrała
- Mhm mhm mhm okey... zaraz podejdę... o której zaczynasz ?
- Aha ok... to będę tam o 17:00
- Dobra narazie...
Słyszeliśmy tylko to co mówiła Julcia więc nie wiedziałyśmy z kim rozmawiała...
- Słuchajcie... mój kolega ma zaraz trening w Sokole Międzygód... gra w kosza... I zapomniał gamoń wody i licencji... a że wie, że jestem dzisiaj w Międzygodzie to zadzwonił... chodźcie kupimy mu wodę w Biedrze i podejdziemy do sklepu jego mamy... właśnie tam zostawił licencje... - powiedziała wyszczerzając się
Jak chciała tak zrobiliśmy... tylko ciekawe kto jest tym kolegą... później ją zapytam... gdy już wracałyśmy, a ja dowiedziałam się, że jest to syn kolegi jej taty z pracy, kamień spadł mi z serca już myślałam, że o czymś nie wiem...
Gdy mijałyśmy jedynkę zobaczyłam te błękitne oczy... stał i rozmawiał z kolegami... gdy byłyśmy już tak blisko, że mogłam słyszeć, o czym gadają, on nagle mnie zobaczył i szeroko rozłożył ramiona... wtuliłam się w niego, a on dał mi całusa w policzek... zaczął przedstawiać mnie swoim kolegom.
- To jest Koko... a to:
Maciek, Tomek i Krzysiu... - przedstawił mi ich
Nagle wypadła mu z plecaka kartka A4... ukucnęłam i zobaczyłam, że jest to....--------------------
Podoba się ? Akcja dopiero się rozkręca, ale następny rozdział przyniesie niespodziankę 😉
CZYTASZ
Błękitnooki
Fiksi RemajaHistoria napisana dla mnie przez najcudowniejszą osobę na świecie. Opowiada ona o Alanie i Kornelii (Koko, czyli postaci wzorowanej na mnie 😁), którzy się pokochali... ich miłość jest też obrazem marzeń o miłości i chłopaku, który zmieni moje życie...