Prosze uszanować to co tam jest niewiem co z życiem mam zrobić więc to pisze ps moje pierwsze opowiadanko♥♡♥ UWAGA TOM TORD NIE ODPOWIADAM ZA ROZJEB MUZGU!!!!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Perspektywa torda
Wstałem o 9 jak zwkle tom chyba jeszcze spał i tak mjałem to gdzieś zeszłem na duł i poszłem do kuchni zjadłem śniadanie i zaczełem czytać moje nowe hentai o tak to lubie gdy nagle przyszedł tom zrobił se tosty zjadł je i sie namnie gapił ciekawe czemu(bo niema drzemu to moja chora wyobraźnia witam xD)gdy na niego spojrzałem zauważyłem lekki rumieniec na jego twarzy i spytałem sie go -co takiego ciekawego widzisz że sie moją strone gapisz. a on na to nie cie to nie obchidzi komunisto. ahaś tak jak zwykle naburmuszony usiadłem na kanapie a tom kołomnie spytał czy wieczorem obeżymy jakiś horror oczywiście sie zgodziłem bo taki jestem :) bo paru godz była już 20 i zaczliśmy oglądać w niekturych momentach zaczeliśmy wrzeszczeć to było okropne po chwili tom usną na moim ramieniu poczyłem lekki rumieniec na moim policzku i zaniosłem czarnookiego do jego łużka (wpakuj mu sie tam najlepiej. Zrobie z tego porno xD nie)gdy chciałem odejść to czarnooki złapał moją dłoń i zaciągną do łużka i potem trzymając nadgarstki czułem ja rumieniec powraca tom zaczą zbliżać swoją twarz do mojej i brakowało 1 cm zrobiłem sieczerwony jak moja bluza w końcu tom złończył nasze usta i zczeliśmy się namiętnie całować tom posuną sie dalej i użył języka aj troche sie opierałem bo gejem nie jestem
Perspektywa toma
Zaczełem coraz bardziej sie do niego dobierać zdjełem mu bluze i żuciłem huj wie gdzie (ooo panie ostry pan xD) zaczełem całować torda po szyji a on jękną tak słodko. powiedziałem -t tord ja k kocham cie.zdjełem mu koszulke... -tom ja ah.zaczełem zchodzić niżej(ok oszczędze sobie i wam szczegułów wiecie że chodzi mi o xxx więc nic nie muwie)
Perspektywa torda
Rano obudziłem sie w łużku toma ale go nie było.zeszłem na duł oczywiście najpierw wziełem prysznic i sie ubrałem poszłem do kuchni a tam był tom z śniadaniem na stole tom uśmiechną sie domnie i spytał -i co księżnicza sie wyspała?♥ (Lol) gdy zjedliśmy śniadanie to poszliśmy coś obejrzeć usiadłem na kanape a tom kołomnie tuląc sie zarumieniłem sie tom mnie pocałował i powiedział zowu że mnie kocha w sumie skłamał bym gdybym powiedział że mi sie nie podobało więc powiedziałem to samo i odwzajemniłem pocałunek
Sorki że takjie krudkie ale jest 388 słów więc jest ok kolejny rozdział jutro
