Makarony on Messenger :'3

deszcz idiotów???

666 jest aktywna
Satanista jest aktywny

666: NO HELOŁ~ DAWNO NAS TU NIE BYŁO!!!!
Satanista: Jprdl nie krzycz tak..
666: ale o co ci chodzi?
Satanista: ty masz jakiś dziwny zwyczaj
666: w sensie?
Zalgo: zawsze jak piszesz do kogoś, czytasz to na głos ;_;
Satanista: ^
666: Moje wszystkie sekrety ;_;_;_;_;;_;_;; jaka ja jestem głupia
Satanista: potwierdzam
Zalgo: także

Dżef jest aktywny

Dżef: MOJE JĄDRA XDDDDDD
666: co.
Dżef: WYBUCHŁY
666: O EM GIE JAK TO
Dżef: NO WŁAŚNIE NIE WIEM
Zalgo: no i kolejny idiota który czyta na głos... Jest po drugiej stronie rezydencji, a go słychać.
Satanista: kurde, dlaczego poprostu nie odłożymy tych magicznych użądzeń do komunikacji i pójdziemy normalnie porozmawiać...
666: to jest... Jest... Pojebane ._.
Dżef: CO ZA NORMIK JA PIERDOLE
666: DŻEF NIE OBRAŻAJ GO.
Dżef: MOGĘ ROBIĆ CO CHCE!
666: AH TAK

666 jest nieaktywna

Satanista: ....
Zalgo: ....
Dżef:  sjhsgdbsoshhsodhsnsokwmqiabd
Satanista: co tam się dzieje
Zalgo: chyba się szarpią
Satanista: szarpią to mało powiedziane...

Dżef jest nieaktywny
666 jest aktywna

666: wróciłam!
Satanista: to ty
666: to ja
Zalgo: co ty zrobiłaś
Satanista: właśnie
666: przywiązałam go jakimś prześcieradłem za nogę do parapetu.
Satanista: od zewnątrz?
666: tiaaa
Satanista: gratulacje. Jesteś mądrą osobą :D
Zalgo: *klap klask*
666: mmmm jestem dumna z tego wyczynu. O chuj
Zalgo: gdzie?
666: NIGDZIE IDIOTO.
Zalgo: no i czemu mnie mylisz ;_;
666: chodziło o to, że Dżef tak jakby spadł...
666: Kasper ale ty masz głośny śmiech.
666: brzmisz jak duszący się chustką słoń
Satanista: nie pomagasz :"D
Zalgo: idealne porównanie moja droga...
666: potrzebuje waszej pomocy w podniesieniu go i wrzuceniu go do krzaków xDDDD
Satanista: już lece
Zalgo: także

Satanista jest nieaktywny
Zalgo jest nieaktywny
666 jest nieaktywna