Dzień jak codzień, czyż nie ?
Pierwszy dźwięk to fale wytwarzane przez urządzenie zaprogramowane do budzenia na czas
Monotonność chwili dzień jak codzień
Wstajemy
Idziemy do pracy
Zarabiamy marne grosze, które mają spełnić nasze " marzenia ", zapisane w zwojach mózgu, przez osoby, którym zależy tylko na tym by zniewolić nas i spełniać ich "marzenia "
Pieniądze, które zdobywamy, są tylko produktem ubocznym machiny karmiącej wieczne głodne świnie:
" Więcej ! Więcej ! " w wolnym tłumaczeniu znaczy " Zatrudnimy pana w naszej firmie " ...
Dzięki temu przeżywamy
Dzięki temu oni mogliby przeżyć tysiące lat
Gonitwa za czymś czego nie ma
tabloidy, telewizja, kościół, średniowiecze XXI wieku
( wybierz numer 666-666-666 by zamówić ten jakże przecudowny nóż, a dostaniesz raka gratis, już dziś )
Powolne wykrwawianie się
Uczucie kiedy zostaniesz już sam
Sam
Samotność. Stan, którego boimy się najbadziej
Dobrze wiesz jak ja się czuję, bo czujesz się tak samo
Za tą optymistyczną maską kryje się płacz, czyż nie ?
" Nie ! Wcale nie, autor nie ma racji ! "
Pomyśl, wejdź w zakątki swej martwej mentalności, a znajdziesz to czego nie chciałeś
Zazdrość, smutek, gnijącą świadomość
Ale pamiętaj o jednym: swoimi niespełnionymi marzeniami, spełniasz ich marzenia
Podziękuj
Wstań od stołu
I wracaj do pracy