Nie wiedziałam co się wydarzy, kiedy go spotkam, byłam w stanie nawet mu przyłożyć..
Weszłam do szkoły, a przed moimi oczami pojawił się on..
I CO ZROBIŁ ?! ZIGNOROWAŁ MNIE, TAK NIE PRZESŁYSZELIŚCIE SIĘ !
Z I G N O R O W A Ł ..
Jakbyśmy się nigdy nawet nie widzieli, nie spotkali, nie rozmawiali. Poczułam się zwykła szmata. Zaczęłam za nim iść , przyspieszył kroku. Szedł coraz to szybciej, a ja gnałam za nim jak w jakimś transie, w sumie to nie wiem nawet dlaczego za nim szłam. Wreszcie zatrzymał się w kantorku woźnej, nikogo tam nie było prócz naszej dwójki. Zakradłam się ostrożnie do niego, dalej oczywiście nie wiedząc czemu to wszystko robię.
Nagle pociągnął mnie za rękę i przyciągnął do siebie.
-Co myślałaś, że o tobie zapomniałem?
Nie pozwolił mi nawet odpowiedzieć.
Popchnął mnie na ścianę i pocałował. I odszedł w nieznanym mi kierunku.
ZARAZ CO DO CHOLERY ?! Co tu się przed chwilą odwaliło ?! Szczerze mówiąc to nie tak sobie wyobrażałam mój pierwszy pocałunek.. Jeszcze do tego z nim!
Jeszcze przez jakieś 20 minut siedziałam na podłodze z otwartą buzią, nie dowierzając w to co się stało, dopóki nie znalazła mnie sprzątaczka.
- A ty co tu robisz skarbie ?
- Yyy jaa....aa szukałam... TELEFONU !- wybiegłam z kantorka.
Po chwili już leżałam na ziemi .. Kiedy biegłam nie zauważyłam pana Cichockiego i odbiliśmy się nawzajem od siebie jak jakieś piłki .
To już mam przesrane.. -pomyślałam.
- Liliana dlaczego biegasz po korytarzu ?! Zobacz co narobiłaś !
Ehhh..
Coś tam jeszcze sobie pokrzyczał, oczywiście przy licznym gronie gapiów i poszedł.
Zaczęłam szukać tego gnoja, żeby wytłumaczył mi o co do mu chodzi i co miał niby znaczyć ten pocałunek. Ale on jakby się rozpłynął ..
Co stanie się dalej ? Co Karol ma do Lily ?
Przepraszam was moje słoneczka kochane, że dość długo nic nie wstawiałam, ale nie miałam czasu. Postaram się już was tak nie zaniedbywać ! Zapraszam do gwiazdkowania i komentowania. Do następnego pa ! <3
CZYTASZ
LIFE ON
Teen FictionHej mam na imię Liliana, ale wszyscy mówią na mnie Lily i chciałam opowiedzieć wam o moim powalonym życiu *śmieje się* !