TY DUPKU.

12 0 0
                                    

Początkowo jazda przebiegała w nieco niezręcznej ciszy. By poczuć się trochę bardziej komfortowo wyciągnęłam moje notatki,założyłam okulary i zaczęłam przypominać sobie wszystkie terminy które muszę umieć by znać na ocenę celującą.

-Masz dzisiaj test?-zapytał Caleb jednocześnie próbując nawiązać rozmowę i zabić tę niezręcznie głuchą ciszę

Spojrzałam na niego spod okularów,wtedy pierwszy raz od ponad dwóch lat nawiązaliśmy kontakt wzrokowy.

Drogi Boże... czemu musiałeś dać najpiękniejsze oczy największemu idiocie na świecie?

-Mam dziś bardzo ważny egzamin usty. To on zadecyd.....

-Nie wiedziałem,że nosisz okulary- niegrzecznie przerwał mi Caleb - Teraz to wyglądasz jak prawdziwa kujonka - powiedział z lekką drwiną w głosie

-Proszę? - zapytałam

co za skończony dupek.

-Wiesz,że to niegrzecznie przerywać komuś w trakcie mówienia? Zadałeś mi pytanie więc miałam zamiar na nie odpowi....

-Zluzuj majty Rosie, chcę tylko byś się trochę rozluźniła. Spinasz się jak stara babka. Spokojnie, wdech i wydech,wdech i wydech, wdech.....- zaczął instruować mnie Caleb jakby nigdy nic wciągając przy tym przesadnie klatkę piersiową i wypuszczająć powietrze jakby zaraz miał urodzić

-Wyglądasz jak kobieta w ciąży na jednych z tych zajęć szkoły rodzenia- zaśmiałam się po czym szybko zeszłam na ziemię gdy spojrzałam na zegarek.

Była 9:53 co oznaczało,że mój egzamin zaczynał się za mniej niż 10 minut. Nie ma szans,że zdążę. W tym momencie porzuciłam moje marzenia, już nigdy nie dostanę takiej okazji.

Cztery miesiące temu, spośród czternastu tysięcy osób zostało wybranych tylko 10. W tej dziesiątce znalazłam się ja. Nie mogę opisać uczucia,ktróre mi towarzyszyło gdy moja mama zaraz po sprawdzeniu listów oznajmiła mi ,iż dostałam się na egzamin kwalifikacyjny w sprawie stażu w najbardziej prestiżowym biurze redakcyjnym w NYC. Jak wiadomo,jest to staż,więc nie daje mi to 100% gwarancji,że b....

-O czym tak kminisz?- z rozmyśleń wyrwał mnie głos Caleb'a. Chłopak odpinał pasy.

Rozejrzałam się dookoła. Zatzrymaliśmy się na jakimś parkingu a naprzeciwko był przereklamowany i uwielbiany przez każdą amerykańską vlogerkę- TARGET.

The Fu..? Co my tu robimy?

-Pomyliłeś drogi?

-Nie-powiedział Caleb w ogóle nie przejmując się moją paniką.

dupek.

Chłopak wysiadł z auta, nie czekając aż wyjdę,ruszył w stronę sklepu.

Szybko odpięłam pasy i wyszłam z samochodu zatrzaskując drzwi.Chłopak musiał to usłyszeć,bo odwrócił się i w końcu spojrzał na mnie .

WOW,dzięki Ci Boże za ten zaszczyt.

-Czy ty jesteś chociaż w małym stopniu poważny?Dlaczego zatrzymałeś się w sklepie,wiedząc ,że nasze lekcje zaczynają się za 4 minuty?

-Nikt nie powiedział,że zamierzam iść na lekcje- powiedział nonszalancko z pewnym siebie uśmieszkiem

Caleb aka idiota,drodzy Państwo.



********** 

Przepraszam za tak długą nieobecność. 

Rozdziały będą dodawane systematycznie w każdy piątek (czasem mogą być wyjątki). Chciałabym by każda osoba zostawiła po sobie jakiś ślad,więc zapraszam do gwiazdkowania i komentowania!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 14, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Timeless. | N.GOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz