Prolog

2.5K 112 46
                                    

Od najmłodszych lat byłaś uczona pokory, szacunku, kultury i wielu innych rzeczy. Nie zawsze ci to wychodziło, nie lubiłaś się uczyć, wolałaś spędzać te dnie z przyjaciółmi na podwórku bawiąc się w piaskownicy lub grając w przeróżne gry. Ale może zacznijmy od nowa.

Lubiłaś chodzić do szkoły. Może to dlatego, że wszyscy cię tam lubili? Byłaś bardzo utalentowaną osobą, każdy ci to przyzna. Niestety w klasie był ktoś jeszcze kto zawsze z tobą konkuruje, a mianowicie sasuke. Ten chłopak strasznie cię denerwuje. Samym swoim zachowaniem. Ale jednak jest w nim coś, co nie pozwala ci go z nie lubić.

Szłaś sobie uliczkami konohy, dziś wstałaś zadziwiająco szybko. Więc postanowiłaś przejść się dłuższą droga. Nie lubiłas wcześnie wstawać, no bo które dziecko lubi?. Chciałaś się porządnie wsypać.

- Stój! - usłyszałas, nie byłaś pewna czy to do ciebie. Rozejrzałas się szybko w okol ale nikogo nie było, wychylilas się więc zza wysokiego płotu i zobaczyłas rozesmianego Naruto, skąd go znałas? Chodzi razem z tobą do klasy, szczerze to nawet go lubisz jest śmieszny.

- Bułka z masłem! - powiedział do siebie pocierajac kark.

- Naruto! - krzyknął mistrz Iruka stając tuż za nim.

- I co mnie mistrz iruka tak straszy?! - spytał - spytał zdenerwowany blondyn. Nie mogłas wytrzymać i parsknelas śmiechem. Chyba zbyt głośno bo mistrz iruka spojrzał w twoją stronę.

- Co w tu robicie w czasie zajęć szkolnych?! - wskazał na was palcem.

- Właśnie tam szłam, ale usłyszałam hałas, więc się zatrzymałam - zaśmiałas się nerwowo. Nie miałas pojęcia że jest już tak późno, tata cię zabije za takie spóźnienie.

W akademi

- Słuchaj Naruto! Oblałes dwa poprzednie egzaminy końcowe! Nie czas na wyglupy! - irukI sensei spojrzał srogi wzrokiem na związanego chłopaka. Naruto prychnął na jego wypowiedź i odwrócił głowę.

- Robimy powtórny egzamin z techniki przemiany! nawet osoby, które już go zdały, muszą wziąć udział - krzyczał wściekły do reszty uczniów.

- Co?! - dało się słyszeć w całej klasie.

Uczniowie, w tym ty, ustawili się w jednej długiej lini i prezentowali swoja przemianę. Właśnie teraz miał być twój wkurzajacy wróg. Gdy udało mu się to zrobić perfekcyjnie spojrzał na ciebie posylajac ci spojrzenie mówiące " jestem lepszy" zdenerwowało cię to.

- Aiko sato - powiedział nauczyciel. Stanęłas przed nim przemieniająć się w samego niego.

- Świetnie - pochwalił mnie.
Wracając na swoje miejsce posłałem sasuke spojrzenie. Ten niby nie wzruszony odwrócił wzrok.

- Naruto! - usłyszałas, spojrzałaś na chłopaka wychylajac się lekko, miałaś nadzieję że tym razem mu się uda i nie będzie jakiejś dodatkowej kary przez niego.

- Przemiana - krzyknął. Po chwili zamiast naruto stał tam, a raczej stała goła wersja Naruto. Spojrzałaś na to zarzenowana. Przeniosłas wzrok na mistrza Iruke który pobladł a z jego nosa tryskala krew. Naruto spowrotem zmienił się w siebie o zaczął się głośno śmiać.

- I co Pan na to? Nazwałem ją techniką seksapilu! - wyszczerzył się patrząc na mężczyznę.

- Przestań tworzyć kretynskie techniki, idioto! - wydarł się aż się cofnelas.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieję że się podoba. Prolog nie jest taki długi ale inne części też nie będą wcale takie długie więc mam nadzieję że i tak wam się spodobają moje wypociny. PS przepraszam za błędy.

Komentarz + gwiazdka = motywacja do dalszego pisania ^^

Pozdrawiam serdecznie ^-^

Złączone drogi / Sasuke Uchiha Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz