Spojrzałam w stronę krzyku. Zobaczyłam tam dobrze znajomą szóstkę. Popatrzyłam na nich z pogardą.
-Teraz jestem Quake. Maszyna do zabijania...
-Musimy zerwać jej ten wisiorek. To on zawładnął nad nią...-szepnął robot. Ja jednak usłyszałam to. Śmieszne! Myślą że to takie proste? Wcale nie!
Wtedy przyszedł mój mistrz. Oczywiście pokłoniłam się mu. Oddałam mu cały swój szacunek.
-Idź schować się do jaskini. Dam ci znać kiedy masz atakować-powiedział.
Po kilku minutach mistrz kazał przystąpić do ataku. Szłam cios za ciosem ale gdy już traciłam siły zieloniak przygwoździł mnie do ziemi i nagle zerwał naszyjnik z mojej szyi...
Lloyd pov
Jej oczy... Stały się takie jak kiedyś. Wiedziałem że to ta Amy którą poznałem. Nie mogłem już dłużej ukrywać swoich uczuć. Niespodziewanie pocałowałem ją w usta. Na szczęście odwzajemniła go. To była najszczęśliwsza chwila w moim życiu...
[*] moje wszystkie książki
Pozdrawiam Namiko🖤☠️
