Rozdział poświęcony ziomkowi i psom

75 8 4
                                    

Ziemniak klusek wiedział, że to jeszcze nie koniec. Wiedział, że wciąż czycha na nich niebezpieczeństwo. Mimo, że wielu jego braci ziemniaków zostało brutalnie ugotowanych on nie załamał się i wciąż był gotowy do dalszej walki ze złem.
Nagle do domu przyszedł "jakiś ziomek", mąż "jakiejś baby". Gdy zobaczył swoją żonę martwą na ziemi zadzwonił na policję. Po 15 minutach policja była na miejscu.
Po analizie sytuacji stwierdzono że to właśnie "jakiś ziomek" był sprawcą i zabrali go do więzienia.
W ten sposób Ziemniak Klusek pozbył się kolejnego zabójcy ziemniaków, mimo że praktycznie nic nie zrobił.

Morał jest krótki i raczej prosty.

Nie dzwoń na policję po tym jak magiczny ziemniak zamorduje twoją żonę, bo stwierdzą, że ty to zrobiłeś i pójdziesz do więzienia.

Historia Magicznego ZiemniakaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz