Wczoraj wieczorem o 19:00 kiedy wracałam z zajęć przede mną na chodniku wyskoczył kot. Zaczął mówić "miał-miał". A to był czarny i ja do niego: "miał-miał-miał-miał" i powoli się oddalałam, a on szedł za mną więc przyspieszałam i on też biegł za mną i ciągle powtarzalam "miał-miał" i biegłam i biegłam aż zgubiłam go między blokami na osiedlu.
--------------------------
I w ten sposób rozpoczą się mój lęk przed kotami. One są mroczne.
Czy podoba wam się nowa książka?Dam dam dam...