[...]
Yoongi zaraz po wejściu do małego pokoju przeznaczonego dla gości, nie zdążywszy nawet dobrze się odwrócić, został popchnięty na materac. Podniósł wzrok i spojrzał na Jeona, który stał przed łóżkiem i właśnie mocował się z paskiem spodni.
Min jedynie zachichotał cicho i zajął się tym, należącym do niego. Czuł jak pod wpływem alkoholu jego obraz nieco zachodzi mgłą, jednak czy to miało jakiekolwiek znaczenie?
Jedyne co powinien w tym momencie dostrzec to Jeongguk, którego widział lepiej niż swoją rękę oddaloną kilkanaście centymetrów od oczu.
Uważnie obserwował jak maknae sprawnie pozbywa się własnej koszulki, odsłaniając swój jakże idealny zarys mięśni. Yoongi nigdy nie krył się z tym, że cholernie podobało mu się ciało młodszego - wręcz przeciwnie. Wiele razy go komplementował, a teraz mógł bezwstydnie obserwować je tak długo jak tego chciał, wszystko zwalając na alkohol.
No właśnie, alkohol. Zabawne jak wiele potrafi zmienić kilka kieliszków napoju o cudownych właściwościach. Zmienia nawet taką cnotkę jak Min Yoongi, w prawdziwego boga seksu w zaledwie kilka godzin.
Nagle materac ugiął się pod wpływem ciężaru Jeona, który znalazł się nad Yoongim, mając na sobie jedynie bokserki. Od razu złączył ich usta w niedbałym pocałunku, w odpowiedzi dostając cichy pomruk swojego hyunga.
Jak najbardziej odpowiadała mu taka forma 'nagrody' chociaż wiedział, że to na co czeka, przyjdzie nieco później. Nie był tak pijany jak starszy. Doskonale zdawał sobie sprawę z zachodzącej sytuacji, czego nie można powiedzieć o Yoongim.
Nie zmieniało to jednak faktu, że chciał zafundować mu orgazm, który obaj mimo wszystko zapamiętają na jakiś czas.
Jego ręce powędrowały do rozporka Yoongiego i sprawnie go rozpięły. Zaraz po tym Jeon podniósł się do siadu i zerwał z mężczyzny spodnie razem z bokserkami.
Odłożył ubrania w kąt pokoju, dołączając do niech również swoje bokserki i spojrzał na Yoongiego, który szeroko się do niego uśmiechał.
- Jeon Jeongguk. - wybełkotał, kreśląc jakieś wzorki na jego udzie i podniósł wzrok, żeby móc spojrzeć na swojego kochanka - Największy fuckboy w okolicy. Ze mną w łóżku. - zaśmiał się głupkowato i usiadł naprzeciw niego, darząc jego usta krótkim pocałunkiem.
- Min Yoongi. Największa cnotka w okolicy. Ze mną w łóżku. - parsknął cicho i zrobił to samo, przeczesując placami jego włosy.
Położył dłonie na jego klatce piersiowej, mocno na nią napierając, w wyniku czego starszy z powrotem opadł na materac. Jednak uśmiech wciąż nie znikał mu z twarzy. Bo w końcu czym tu się martwić? Obaj dadzą sobie wzajemnie spełnienie, którego tak pragną i o które członek Yoongiego domaga się od dłuższej chwili.
Jeon obrócił drobnego blondyna na brzuch i wypiął w swoją stronę, przy okazji klepiąc jego pośladek.
Yoongi znów cicho zachichotał i trochę poruszył biodrami, podpierając je na kolanach. Natomiast głowę oparł na poduszce i nieco szerzej rozłożył nogi.- I co ja mam z tobą zrobić? - zapytał maknae, szeroko się uśmiechając i sięgnął do swojej kurtki, po małą paczkę, w której znajdowała się prezerwatywa. Od razu ją otworzył i bez pośpiechu założył na swoją męskość.