POV. Janek
Otworzyłem powoli oczy myśląc, że nagle porazi mnie światło. Jak to zazwyczaj jest w szpitalach. Jednak pomyliłem sie.
Po chwili poczułem okropny ból głowy i nadgarstków. Zacząłem sie rozglądać po pomieszczeniu, ale widziałem tylko ciemność i mały pasek światła wydobywający sie prawdopodobnie spod drzwi.
Nie myśląc długo postanowiłem sie podnieść i iść w tamta stronę. Jednak chyba sznury na nadgarstkach mi na to nie pozwoliły.
Oparłem sie plecami o twarde oparcie krzesła i czekałem. Na co? Sam nie wiem.
***
Nie wiem ile tu juz siedze. Parę minut, godzin, a może parę dni. Nie wiem.
Siedze na tym krześle tak długo, że zaczęła mnie boleć dupa. Wiem porwanie i te sprawy. No, ale kurde mogli by dać wygodniejsze krzesło.
Siedze tak na tym krześle i wzywam tych porywaczy, gdy nagle ktoś wchodzi do bodajże piwnicy.
-No widzę, że sie obudziłeś- odezwał sie jakiś męski głos
-Taa juz dawno- powiedziałem
-Myślałem, że będziesz sie darł czy coś- powiedział zdziwiony
-Wiesz każdy popełnia błędy
-Masz co wykorzystania teraz dziesięć pytań, wiec pytaj
-Dajcie mi wygodniejsze krzesło?
-Ciesz sie, że na ziemi nie siedzisz
-Moge do łazienki? Bo kupę muszę
-Później- odparł
-Dlaczego tu jestem? Gdzie Julia i Amelka?
-Muszę zdobyć twoja narzeczoną. Sa chyba bezpieczne w domu- odpowiedział na moje pytania
-Obiecaj, że nic im nie zrobisz!- krzyknąłem
-Nie moge. A teraz ty odpowiesz na moje pytania. Źle odpowiesz to po żałujesz. Rozumiesz?- warknął
-Tak- odparłem lekko przestraszony
-Co planuje Angel?- zapytał
-Kto?
-Amelia- warknął
-A skąd ja moge wiedzieć- prychnąłem i od razu poczułem pięść na moim policzku
-Co ona planuje?- warknął
-Nie wiem- i znowu dostałem w twarz
-Jutro do ciebie wrócę- powiedział, ostatni raz walnął mnie w twarz i wyszedł z tej piwnicy
Wyplułem na ziemie śline pomieszaną z krwią i zacząłem rozmyślać o co mu chodziło.
Dlaczego nazwał Amelię „Angel"?
Czy ona się w coś wplątała i nie chce mi o tym powiedzieć?
Coś po tym we mnie pękło i kilka łez zleciało mi po policzkach.
Może ona to wszystko zaplanowała? Te porwanie i wszystko inne co się tu wydarzy.
A może ona mnie szuka? Albo siedzi w domu i płacze?
Znowu kilka łez zleciało mi po policzkach.
Chciałbym znowu przytulić moja księżniczkę. Poczuć jej zapach i po prostu być blisko niej...
***
Hejo!
Jak się podoba rozdział?
Prawie się popłakałem😭😭
Przepraszam, że tak długo nie było rozdziałów, ale szkoła i brak czasu.
Teraz postaram się to jakoś połączyć.
Do następnego!!💪🏻💕💕
CZYTASZ
Życie Dąbrowskich
FanfictionDruga część "Messages | Terefere" Jak potoczy się dalsze życie Jana i Amelii? Czy Rafał odezwie się do swoich byłych przyjaciół? Dąbrowscy będą mieli chłopca czy dziewczynkę? Czy Janek zdradzi Amelię i ich małżeństwo się rozpadnie? A może zdarzy się...