Leżałam zmeczona po szkole na łóżku gdy usłyszałam jak zaczoł mi wibrować telefon
Nowa Wiadomość
Marcelek ♥
Dziekuje dzienki tobie dostałem 5 z muzyki
Ja: nie ma za co
Marcelek ♥
Jak poszło z Historii?
Ja:
Sprawdzian był banalny
Marcelek ♥
Ciesze sie czyli moja dziewczynka dostanie na 100% 5.
Uśmiechnełam sie jak napisał że jestem jego dziewczynką co ja wygule gadam przecież ja moge tylko o tym po marzyć
Ja:
Dziekuje chłopczyku co porabiasz?
Marcelek ♥
Ja leże i sie nudze
Ja:
To sie rozbierz i ciuchów popilniuj
Marcelek ♥
He he a ty co robisz?
Ja:
Leże i gapie sie w sufit
Marcelek ♥
Chesz sie spotkać?
Ja:
Nieiwem
Marcelek ♥
Nie daj sie prosić
Ja:
No okey czyli w parku?
Marcelek ♥
Tak za pół godziny?
Ja:
Okey do zobaczenia
Marcelek ♥
Pa;-)
Wstałam szybko przebrałam sie w sweterek i spodnie oraz trampkami.
Schowałam do kieszeni telefon i zaczełam iść w strone parku
Zadzwoniłam do Mer
Rozmowa telefoniczna
-hej Sysia co tam powiedziała moja przyjaciółka
- Hej mechi wiesz gdzie teraz ide? Powiedziałam wesołym głosem
- Nie odpowiedziała
- Ide sie spotkać z Marcelem
- To super dobra ja kończe bo ide pilnować młodszą siostre pa
- pa
rozczytałam sie
Już byłam na miejscu czekałam i napisałam do Marcela
Ja:
Gdzie jesteś?
Marcelek ♥
Zarsz bede
Spojrzałam na przeciwko mnie własnie jechał w moią strone na rowerze a ja stałam przed szkołą
-Hej powiedział
-Hej odpowiedziałam akurat wyszła grupka ze szkoły której najbardziej nie lubiłam i jeden z chłopaków powiedział
- O patrzcie kujonka spotyka sie z kimś ma chłopaka
Wszyscy zaczeli sie śmiać a ja chciałam odejść gdyż nagle Marcel zszedł z roweru i zatrzymał mnie
-Poczekaj powiedział
Podszedł do tego chłopaka złapał go za koszulke i powiedział
-Jeszcze raz jebany cwelu odzezwiesz sie do Sylwi źle albo wyzwiesz ją lub krzywo sie spojrzysz i ta twoja grupka podsatwówki to inaczej porazmawiamy rozumiemy sie? Odpowiedz krzyknoł
- Tak odpowiedział chłopak przestaszony
- co tak? Spytał Marcel bardziej wkurzony
- Rozumiem przepraszam powiedział już przestraszony
Puścił go i podszedł do mnie k sie uśmiechnoł
-Dziekuje powiedziałam
- Za co? Spytał jak by nie wiedział oco chodzi
- Że mnie obroniłeś orzed tym chłopakiem
- Nie ma sprawy a jak z nimi bedą jakieś kłopoty to mów odrazu
Zarunieniłam sie głowe spjściłam w du i poprawiłam sobie moje okulary
Podnius mój podbrudek i spojrzał mi w oczy powiedziała:
-Nie pozwole nigdy żeby jakiś skurwiel cie wyzywał
Jeszcze wieksze miałam runience
- Wiesz że lubie jak sie rumienisz powiedział
- Od kiedy oni cie wyzywają? Spytał
- Od początku tego roku i mam dość już całego życia
- Ej Sylwia nie mów tak
Zaczeły na moim policzku spływać łzy Marcel odrzu je ztarł z mojego policzka
- Obiecuje ci że już nikt cie nie bedzie poniżał dziewczynko
A ja sie zśmiałam na to jego słowo dziewczynko i chyba jako jedyny umiał mnie rozśmieszyć
- Marcel ja już musze iść do domu powiedziałam
- Okej moge ci przynajmniej odprowadzić do domu spytał nie pwenie
- Okej powiedziałam
Szliśmy po drodze sie śmialiśmy sie wygupialiśmy i opwiadaliśmy sobie
Gdy już byliśmy pod moim domem
- Dobra ja już musze isc pa chiałam już odejść ale przeszkodziła mi reka marcela która złapała moją za nargarstek a ja syknełam z ból o nieiwadomy niczego odsłonił mój nargarstek i spojrzał że mam na nim dużo takich dugich kresek
- Ciełaś sie? Spytał
- Marcel to nie tak jak myślisz
- A jak? spytał
- Ja po prostu mam dość wszyscu mnie wyzywają śmieją sie ze mnie i jeszcze ty
- Co ja? Spytał
- Nic nie ważne
- Powiedz Sylwia
- To ostatnio co mi naipsałeś to sie załamałam bo nastepna osoba mi powiedziała ze jestem kujonka
- Przepraszam nie rób już tego obiecja powiedziała
- Obiecuje
Przybliżył sie do mnie był z byg blisko i pocałował mnie w policzek
- Pa powiedział
- Pa napisz jak bedziesz w domu dobrze? Spytałam
- Dobrze
Weszłam do domu zdjełam buty i pobiegłam do pokoju i rzuciłam sie na łóżko
Perspektywa Marcela
O japierdole ja mnie w kurwili ci chłopacy nie pozwole żeby jakiś debs wyzywał mi moją Sysie co ja wygóle gadam ona nie jest moja.
A jak zauważyłem jej nargarstek to poczułem jaki ból przeżyła jak sobie robiła krzywde
Czy ja sie w niej zauroczyłem czy ja ją kocham nieiwem ale wiem że nie pozwole żeby ktoś nawet doktknoł moją tini.
Perspektywa Sylwi
Ja wogóle w to nie wieże on mnie obronił przed grupą Badboyów i jeszcze powiedział że nie pozwoli żeby nikt mnie nie obrażał ani sie krzywo patrzał
Ale najlepsze było to że mnie pocałował w policzek ja w to nie wierze ale miałam w brzuchu motylki czy ja sie w nim zakochałam to nie możliwe.
Chyba musze pogadać z Natką.
CZYTASZ
Sms Z Kujonką
RomanceZapraszam serdecznie do przeczytanie książki. -jeszczę raz źle powiesz o Sylwi to pożałujesz rozumiesz! -zaczełem krzyczeć - Tak tak rozumiem przepraszam- powiedział chłopak. Jakie bęndą dalsze losy bohaterów Marcela i Sylwi? Może w tej książce...