Ellipsism — (n.) a sadness that you'll never be able to know how history will turn out;
————
Baekhyun liczył siedem wiosen, gdy pierwszy raz uciekł z domu.
Tego dnia powietrze było ciężkie, wisiała w nim smoła. Od razu kiedy przekroczył próg zaginął drażniący jego młodzieńczy nos zapach kardamonu i cytrusów, który wypełniał całe, małe mieszkanie przy akompaniamencie palącego się węgla i charakterystycznego zapachu ogniska domowego.
Właściwie nie był pewien, gdzie ucieka i dlaczego. Po prostu poczuł ten charakterystyczny ścisk w płucach i zapragnął samotnie zmierzyć się z zachodem, wypełniając się jak balon ciągle zimnym i świszczącym powietrzem.
Jego zapracowana matka, o lekko srebrnych włosach ułożonych w niedbały kok, szybko zauważyła, że gdzieś zniknęły narzekania jej syna na temat długich, białych zakolanówek i sznurowanych lakierków, których bardzo nie lubił. Każde jej następne słowo zapadało się w powietrzu, jakby te były zbyt ciężkie by dotrzeć do młodzieńczych uszu Baekhyuna.
W zdziczałej panice kobieta wyłączyła kuchenkę, chwyciła starą sukienkę i wybiegła, nie bacząc na swój szybki oddech, który błagał o sekundę przerwy.
Gdy wyszła, ciągle z nadzieją wykrzykując imię kochanego syna, słońce rozpływało się za horyzontem niczym resztki farby zatopione w otchłaniach zimnych oceanów uczuć.
Ale to nie było teraz ważne. Liczył się tylko Baekhyun — mały, drobny Baekhyun, który gdzieś samotnie szwendał się po okolicy, zabawiając uliczne koty kawałkiem zakiszonej w kieszeni spodenek bułki.
Wtedy chłopczyk nie był takim mistrzem kryjówek. Pani Byun, zapytawszy wszystkich sąsiadów, każdego drzewa, kamienia czy splamionego grzechem czarnego kota, w geście rezygnacji wybrała się na pole, by właśnie tam dostrzec pośród zziębniętych łanów zbóż swojego dygoczącego syna.
Zapytany o powód po prostu kłamliwe się uśmiechnął, pokazując serdelkowatym paluszkiem na odmęty tonącego słońca. Powiedział, że chciał zobaczyć narodziny gwiazd. Powiedział, że chciał zasmakować zimnej bryzy, a nie znajomego dla jego ciętego języka kardamonu.
Jednak matki znają swoje dzieci, nawet te, które chodziły po okolicy, dumnie prezentując plakietkę największego kłamcy, krętacza i aktora. Wiedziała, że narodziny gwiazd nie były dla niego takie ważne. Znała siebie z przeszłości i po prostu cholernie wiedziała, że jej mały urwis także chce uciec, chce poczuć wolność.
Wolność, której jej skruszonemu sercu nigdy w tak małej, zapyziałej miejscowości nie było dane zasmakować.
• • •
Baekhyun nigdy nie czuł się tak skonsternowany i zagubiony jak wtedy, gdy miał szesnaście lat.
To był czas, kiedy dopiero powoli odkrywał siebie. Poznawał swoje skryte żądze, zachowania, ciało i otaczający go świat, bez zbędnych, różowych okularów, które w młodości były jak niesforny, dziecięcy filtr zakrywający mu oczy na widok czegoś, czego wtedy jeszcze pojąć nie potrafił.
YOU ARE READING
❝ twisted mind ❞ ─ ᴄʜᴀɴʙᴀᴇᴋ
Fanfiction「 Baekhyun wymarzył sobie wolność, o jakiej nikomu się nawet nie śniło. Ale jak opanować swoją chęć Boskiej władzy, gdy ta wymyka się spod kontroli...? 」 ■ ch...